Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Pana-Rejowe gadanie

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski, Zbigniew Łapiński

Kapodaster: III


E E E E F F F F Fis Fis Fis Fis G G G G Gis Gis Gis Gis A A A A B B B B H H H H C C C C Cis Cis Cis Cis D D D D Dis Dis Dis Dis
Nie pożywa, jak chciałby, nawet człek poczciwy: a E a E b F b F h Fis h Fis c G c G cis Gis cis Gis d A d A dis B dis B e H e H f C f C fis Cis fis Cis g D g D gis Dis gis Dis
Nie poziera na krówki swoje ni gąsięta, a E a E a b F b F b h Fis h Fis h c G c G c cis Gis cis Gis cis d A d A d dis B dis B dis e H e H e f C f C f fis Cis fis Cis fis g D g D g gis Dis gis Dis gis
Nierad słonku, że świeci, miesiącowi krzywy, a E a E b F b F h Fis h Fis c G c G cis Gis cis Gis d A d A dis B dis B e H e H f C f C fis Cis fis Cis g D g D gis Dis gis Dis
Ledwie czoło wygładzi w Betlejemskie Święta. a E a E a b F b F b h Fis h Fis h c G c G c cis Gis cis Gis cis d A d A d dis B dis B dis e H e H e f C f C f fis Cis fis Cis fis g D g D g gis Dis gis Dis gis
Gorzko miód mu smakuje, gorzko słowa w uściech, d a d a dis b dis b e h e h f c f c fis cis fis cis g d g d gis dis gis dis a e a e b f b f h fis h fis c g c g cis gis cis gis
Nie pośpiewa przy lutniej, chyba gorzkie żale, G C H E Gis Cis C F A D Cis Fis B Dis D G H E Dis Gis C F E A Cis Fis F B D G Fis H Dis Gis G C E A Gis Cis F B A D Fis H B Dis
Ni mu szukać się zachce radości w rozpuście, d C d a dis Cis dis b e D e h f Dis f c fis E fis cis g F g d gis Fis gis dis a G a e b Gis b f h A h fis c B c g cis H cis gis
Żonka milczy i drobiazg nie świergoli wcale. F a E a (E) Fis b F b (F) G h Fis h (Fis) Gis c G c (G) A cis Gis cis (Gis) B d A d (A) H dis B dis (B) C e H e (H) Cis f C f (C) D fis Cis fis (Cis) Dis g D g (D) E gis Dis gis (Dis)
Skąd pogodę wziąć ducha? E F Fis G Gis A B H C Cis D Dis
Skrzynie puste, sień głucha, a b h c cis d dis e f fis g gis
Cnoty grosza nie rodzą, G Gis A B H C Cis D Dis E F Fis
Jeszcze w spaniu przeszkodzą. C A Cis B D H Dis C E Cis F D Fis Dis G E Gis F A Fis B G H Gis
Świat każdego pobodzie, d dis e f fis g gis a b h c cis
Kto z poduszką w niezgodzie. E a E a F b F b Fis h Fis h G c G c Gis cis Gis cis A d A d B dis B dis H e H e C f C f Cis fis Cis fis D g D g Dis gis Dis gis
E E E E F F F F Fis Fis Fis Fis G G G G Gis Gis Gis Gis A A A A B B B B H H H H C C C C Cis Cis Cis Cis D D D D Dis Dis Dis Dis
Niecnotliwie, a syto pożywać – też sztuka; a E a E b F b F h Fis h Fis c G c G cis Gis cis Gis d A d A dis B dis B e H e H f C f C fis Cis fis Cis g D g D gis Dis gis Dis
Mało znać Makiawela, wiedzieć, co się dzieje. a E a E a b F b F b h Fis h Fis h c G c G c cis Gis cis Gis cis d A d A d dis B dis B dis e H e H e f C f C f fis Cis fis Cis fis g D g D g gis Dis gis Dis gis
Niepoczciwa u ludzi kosztuje nauka – a E a E b F b F h Fis h Fis c G c G cis Gis cis Gis d A d A dis B dis B e H e H f C f C fis Cis fis Cis g D g D gis Dis gis Dis
Szyja zmięknie w terminie, a dusza stwardnieje. a E a E a b F b F b h Fis h Fis h c G c G c cis Gis cis Gis cis d A d A d dis B dis B dis e H e H e f C f C f fis Cis fis Cis fis g D g D g gis Dis gis Dis gis
Skryją szlachetne serce pozłacane blaszki, d a d a dis b dis b e h e h f c f c fis cis fis cis g d g d gis dis gis dis a e a e b f b f h fis h fis c g c g cis gis cis gis
Nos się z wiatrem znać będzie jak kurek na dachu, G C H E Gis Cis C F A D Cis Fis B Dis D G H E Dis Gis C F E A Cis Fis F B D G Fis H Dis Gis G C E A Gis Cis F B A D Fis H B Dis
Zamiast szczerych przyjaciół – śliskie złodziejaszki, d C d a dis Cis dis b e D e h f Dis f c fis E fis cis g F g d gis Fis gis dis a G a e b Gis b f h A h fis c B c g cis H cis gis
Za prawdziwe kochanie – uległość ze strachu. F a E a (E) Fis b F b (F) G h Fis h (Fis) Gis c G c (G) A cis Gis cis (Gis) B d A d (A) H dis B dis (B) C e H e (H) Cis f C f (C) D fis Cis fis (Cis) Dis g D g (D) E gis Dis gis (Dis)
Skąd pogodę wziąć ducha? E F Fis G Gis A B H C Cis D Dis
Ludzka zawiść – nie mucha, a b h c cis d dis e f fis g gis
Ni wywczasem jest władza, G Gis A B H C Cis D Dis E F Fis
Jeszcze w spaniu przeszkadza. C A Cis B D H Dis C E Cis F D Fis Dis G E Gis F A Fis B G H Gis
Świat takiego pobodzie, d dis e f fis g gis a b h c cis
Kto z poduszką w niezgodzie. E a E a F b F b Fis h Fis h G c G c Gis cis Gis cis A d A d B dis B dis H e H e C f C f Cis fis Cis fis D g D g Dis gis Dis gis
E E E E F F F F Fis Fis Fis Fis G G G G Gis Gis Gis Gis A A A A B B B B H H H H C C C C Cis Cis Cis Cis D D D D Dis Dis Dis Dis
Przecz narzekać, że Stwórca człeczych krzywd nie płaci? a E a E b F b F h Fis h Fis c G c G cis Gis cis Gis d A d A dis B dis B e H e H f C f C fis Cis fis Cis g D g D gis Dis gis Dis
Bóg nie szlachcic pijany, co złociszem błyska; a E a E a b F b F b h Fis h Fis h c G c G c cis Gis cis Gis cis d A d A d dis B dis B dis e H e H e f C f C f fis Cis fis Cis fis g D g D g gis Dis gis Dis gis
Nie jest cnotą ni hańbą wstyd z podartych gaci, a E a E b F b F h Fis h Fis c G c G cis Gis cis Gis d A d A dis B dis B e H e H f C f C fis Cis fis Cis g D g D gis Dis gis Dis
Ani ból – zasługa, ani świat – kołyska. a E a E a b F b F b h Fis h Fis h c G c G c cis Gis cis Gis cis d A d A d dis B dis B dis e H e H e f C f C f fis Cis fis Cis fis g D g D g gis Dis gis Dis gis
Sprawiedliwość niebieska od królewskiej inna: d a d a dis b dis b e h e h f c f c fis cis fis cis g d g d gis dis gis dis a e a e b f b f h fis h fis c g c g cis gis cis gis
To cierpieniem nagrodzi, to bogactwem stoczy. G C H E Gis Cis C F A D Cis Fis B Dis D G H E Dis Gis C F E A Cis Fis F B D G Fis H Dis Gis G C E A Gis Cis F B A D Fis H B Dis
Opatrzności wyroki, jak po deszczu – rynna: d C d a dis Cis dis b e D e h f Dis f c fis E fis cis g F g d gis Fis gis dis a G a e b Gis b f h A h fis c B c g cis H cis gis
Kto jeno w niebo patrzy – tego i zamoczy. F a E a (E) Fis b F b (F) G h Fis h (Fis) Gis c G c (G) A cis Gis cis (Gis) B d A d (A) H dis B dis (B) C e H e (H) Cis f C f (C) D fis Cis fis (Cis) Dis g D g (D) E gis Dis gis (Dis)
Szczęście – oka jest mgnienie, E F Fis G Gis A B H C Cis D Dis
Człowiek – mądre cierpienie; a b h c cis d dis e f fis g gis
Dobry sen sobie mości, G Gis A B H C Cis D Dis E F Fis
Kto nie kocha się w złości, C A Cis B D H Dis C E Cis F D Fis Dis G E Gis F A Fis B G H Gis
A i żyć będzie słodziej, d dis e f fis g gis a b h c cis
Kto z poduszką jest w zgodzie. E a E a F b F b Fis h Fis h G c G c Gis cis Gis cis A d A d B dis B dis H e H e C f C f Cis fis Cis fis D g D g Dis gis Dis gis
Szczęście – oka jest mgnienie, E F Fis G Gis A B H C Cis D Dis
Człowiek – mądre cierpienie; a b h c cis d dis e f fis g gis
Dobry sen sobie mości, G Gis A B H C Cis D Dis E F Fis
Kto nie kocha się w złości, C A Cis B D H Dis C E Cis F D Fis Dis G E Gis F A Fis B G H Gis
A i żyć będzie słodziej, d dis e f fis g gis a b h c cis
Kto z poduszką jest w zgodzie. E a E a (E E E a) F b F b (F F F b) Fis h Fis h (Fis Fis Fis h) G c G c (G G G c) Gis cis Gis cis (Gis Gis Gis cis) A d A d (A A A d) B dis B dis (B B B dis) H e H e (H H H e) C f C f (C C C f) Cis fis Cis fis (Cis Cis Cis fis) D g D g (D D D g) Dis gis Dis gis (Dis Dis Dis gis)

Dodane 26.07.2018 przez Pan_Kmicic4

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus