Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Bankierzy


Szczęśliwi nie szukamy Boga. a b h c cis d dis e f fis g gis
Dla nas jest tylko udziałowcem a b h c cis d dis e f fis g gis
Kantoru, który prosperuje; d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Niech chroni nasze drzwi i okna a b h c cis d dis e f fis g gis
Od dżumy i religii obcej, a b h c cis d dis e f fis g gis
Co każdy zysk dewaluuje. B E a H F b C Fis h Cis G c D Gis cis Dis A d E B dis F H e Fis C f G Cis fis Gis D g A Dis gis
A będzie miał na swoją chwałę h c cis d dis e f fis g gis a b
Fundusze reprezentacyjne; h c cis d dis e f fis g gis a b
Pasterze Jego będą syci. H0 h C0 c Cis0 cis D0 d Dis0 dis E0 e F0 f Fis0 fis G0 g Gis0 gis A0 a B0 b
Niech nam wybaczy grzechy małe, g gis a b h c cis d dis e f fis
Za wielkie niechaj skruchę przyjmie, g gis a b h c cis d dis e f fis
Bośmy bankierzy, f fis g gis a b h c cis d dis e
Bośmy bankierzy, f/Gis fis/A g/B gis/H a/C b/Cis h/D c/Dis cis/E d/F dis/Fis e/G
Bośmy bankierzy, a nie mnisi. f/C f G fis/Cis fis Gis g/D g A gis/Dis gis B a/E a H b/F b C h/Fis h Cis c/G c D cis/Gis cis Dis d/A d E dis/B dis F e/H e Fis
W skrzyniach mamy skarpety, d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
A w skarpetach monety, d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Co się mnożą w monetach oczu. F e7 a Fis f7 b G fis7 h Gis g7 c A gis7 cis B a7 d H b7 dis C h7 e Cis c7 f D cis7 fis Dis d7 g E dis7 gis
Serca kusi ochota, d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
By skorzystać ze złota, d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Lecz niech toczy się, niech innych toczy… d6/A E4 (E) dis6/B F4 (F) e6/H Fis4 (Fis) f6/C G4 (G) fis6/Cis Gis4 (Gis) g6/D A4 (A) gis6/Dis B4 (B) a6/E H4 (H) b6/F C4 (C) h6/Fis Cis4 (Cis) c6/G D4 (D) cis6/Gis Dis4 (Dis)
Niech innych toczy. E a F b Fis h G c Gis cis A d B dis H e C f Cis fis D g Dis gis
Jesteśmy wszak pośrednikami a b h c cis d dis e f fis g gis
Między zamiarem a stworzeniem, a b h c cis d dis e f fis g gis
Umożliwiamy czyn podjęty; d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Nie dziw, że się zabezpieczamy, a b h c cis d dis e f fis g gis
Bo czymże jest doczesne mienie, a b h c cis d dis e f fis g gis
Jak nie nadzieją na procenty? B E a H F b C Fis h Cis G c D Gis cis Dis A d E B dis F H e Fis C f G Cis fis Gis D g A Dis gis
On nas rozumie – Bogacz Biały h c cis d dis e f fis g gis a b
Inwestujący stale w niebyt – h c cis d dis e f fis g gis a b
Kapitał w imię wyższej racji; H0 h C0 c Cis0 cis D0 d Dis0 dis E0 e F0 f Fis0 fis G0 g Gis0 gis A0 a B0 b
Ładnie by księgi wyglądały, g gis a b h c cis d dis e f fis
Gdybyśmy chcieli ściągnąć kredyt g gis a b h c cis d dis e f fis
Od Jego dzieła f fis g gis a b h c cis d dis e
Od Jego dzieła f/Gis fis/A g/B gis/H a/C b/Cis h/D c/Dis cis/E d/F dis/Fis e/G
Od Jego dzieła pankreacji… f/C f G fis/Cis fis Gis g/D g A gis/Dis gis B a/E a H b/F b C h/Fis h Cis c/G c D cis/Gis cis Dis d/A d E dis/B dis F e/H e Fis
On bankrutem jest boskim. d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Nie posiada ni wioski, d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Z której mógłby się czysto wyliczyć. F e7 a Fis f7 b G fis7 h Gis g7 c A gis7 cis B a7 d H b7 dis C h7 e Cis c7 f D cis7 fis Dis d7 g E dis7 gis
Ale Jego agenci d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Wiedzą, jak się świat kręci d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
I jak wszystko zapłacić – niczym. d6/A E4 (E) dis6/B F4 (F) e6/H Fis4 (Fis) f6/C G4 (G) fis6/Cis Gis4 (Gis) g6/D A4 (A) gis6/Dis B4 (B) a6/E H4 (H) b6/F C4 (C) h6/Fis Cis4 (Cis) c6/G D4 (D) cis6/Gis Dis4 (Dis)
Zapłacić niczym. E a F b Fis h G c Gis cis A d B dis H e C f Cis fis D g Dis gis
Oby na zawsze miejsce znaleźć a b h c cis d dis e f fis g gis
Pomiędzy wiarą a rozumem, a b h c cis d dis e f fis g gis
Między ideą a towarem; d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Bezpieczne to nie bywa wcale a b h c cis d dis e f fis g gis
W interes włożyć myśl i dumę, a b h c cis d dis e f fis g gis
By zamiast zysku – ponieść karę. B E a H F b C Fis h Cis G c D Gis cis Dis A d E B dis F H e Fis C f G Cis fis Gis D g A Dis gis
Dlatego mamy dwa oblicza: h c cis d dis e f fis g gis a b
Metali chłód, krwi żywej trwogę h c cis d dis e f fis g gis a b
(Chaosu Jego weksle – w skrzyni). H0 h C0 c Cis0 cis D0 d Dis0 dis E0 e F0 f Fis0 fis G0 g Gis0 gis A0 a B0 b
I to jest cała tajemnica: g gis a b h c cis d dis e f fis
Szczęśliwi – nie szukamy Boga, g gis a b h c cis d dis e f fis
Lecz wiemy, co f fis g gis a b h c cis d dis e
Lecz wiemy, co f fis g gis a b h c cis d dis e
Lecz wiemy, co On nam jest winien. f G fis Gis g A gis B a H b C h Cis c D cis Dis d E dis F e Fis
Już Go mamy! Sakralny, d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Ale niewypłacalny! d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Kryzys pożarł gwarancję i sumę! F e7 a Fis f7 b G fis7 h Gis g7 c A gis7 cis B a7 d H b7 dis C h7 e Cis c7 f D cis7 fis Dis d7 g E dis7 gis
A On zsyła anioła dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis d a
I śmiertelny pot z czoła dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis d a
Wycieramy. dis6/C e6/Cis f6/D fis6/Dis g6/E gis6/F a6/Fis b6/G h6/Gis c6/A cis6/B d6/H
Jak błędny rachunek… F b dis (dis6 B) Fis h e (e6 H) G c f (f6 C) Gis cis fis (fis6 Cis) A d g (g6 D) B dis gis (gis6 Dis) H e a (a6 E) C f b (b6 F) Cis fis h (h6 Fis) D g c (c6 G) Dis gis cis (cis6 Gis) E a d (d6 A)

Dodane 29.07.2018 przez Zbik

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus