Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Zostaw w domu broń (wg Johnny’ego Casha)

Tytuł oryginalny: Don't take your guns to town

Tłumaczenie: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: I


Chłopak zwany Billy Joe na farmie z mamą żył, D A D G D
Rósł i mężniał z dnia na dzień, swej matki chlubą był. D A D G D
Raz przebrał się, założył pas, przed domem czekał koń. G D G D7 (G A)
Wtem matka zapłakała w głos: D A D
Joe, zostaw w domu broń swą, G D
Joe, nie bierz jej do miasta. G D
Joe, zostaw w domu broń. G D
On zaśmiał się, uściskał ją, powiedział: „Przecież wiesz, D A D G D
Że stałem się mężczyzną już i strzelać umiem też! D A D G D
Lecz bez przyczyny spluwy tej nie dotknie moja dłoń”. G D G D7 (G A)
Lecz matka wciąż płakała w głos: D A D
Joe, zostaw w domu broń swą. G D
Joe, nie bierz jej do miasta. G D
Joe, zostaw w domu broń. G D
Joe skoczył w siodło, ruszył w cwał, przy udzie kolta czuł. D A D G D
Do miasta jadąc, piękne sny o swej przyszłości snuł. D A D G D
Niedbale wszedł do baru, choć tętniła tremą skroń G D G D7 (G A)
I echem wrócił matki głos: D A D
Joe, zostaw w domu broń swą. G D
Joe, nie bierz jej do miasta. G D
Joe, zostaw w domu broń. G D
Lecz Joe po colta sięgnął, bo honoru bronić chciał. D A D G D
Nie zdążył, tamten szybszy był i huknął w barze strzał. D A D G D
Joe upadł, tłum się zebrał w krąg, ktoś rzekł: „Po księdza dzwoń!”, G D G D7 (G A)
A on usłyszał jeszcze głos: D A D
Joe, zostaw w domu broń swą. G D
Joe, nie bierz jej do miasta. G D
Joe, zostaw w domu broń. G D

Dodane 20.07.2019 przez PrzemekL

Nagranie

comments powered by Disqus