Kary nie będzie dla przeciętnych drani, |
e
|
A lud ofiary złoży nadaremnie. |
C
|
Morderców będą grzebać z honorami, |
a
|
Na bruku ulic nędza się wylęgnie. |
H7
|
Pomimo wszystko świat trwać będzie nadal – |
e
|
W Słońce i Kłamstwo wierzą ludzie prości. |
C
|
Niedostrzegalna szerzy się zagłada, |
a
|
A wszystkie ręce lśnią aż od czystości. |
H7
|
Handel, jakich nie było, z chciwością się zmaga, |
e
|
Na gorycz popytu, na zdradę ceny nie ma. |
C
|
Uczynków złych i dobrych kołysze się waga |
a
|
Z pełnymi krwi szalami obiema. |
H7
|
Nieistniejące w milczeniu narasta, |
e
|
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną. |
C
|
Coś się na pewno wydarzy – to jasne, |
a
|
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno. |
H7
|
Nieistniejące w milczeniu narasta, |
e
|
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną. |
C
|
Coś się na pewno wydarzy – to jasne, |
a
|
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno. |
H7
|
Nieistniejące w milczeniu narasta, |
e
|
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną. |
C
|
Coś się na pewno wydarzy – to jasne, |
a
|
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno. |
H7
|
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno. |
C (e C a H7 e)
|
Dodane
01.08.2018
przez Pan_Kmicic4