Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Ulotka wyborcza

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: I


Wprowadził się bez zaproszenia, a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
Natychmiast poczuł się u siebie. a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
Co poprzestawiał i pozmieniał, C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
Tego już nikt dziś dobrze nie wie. C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
Po kątach poupychał starych, G C Gis Cis A D B Dis H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H
Młodych przekupił, straszył, struwał, G C Gis Cis A D B Dis H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H
Kpił z obyczajów, walczył z wiarą, H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H G C Gis Cis A D B Dis
Powtarzał – praca! A sam czuwał. F E Fis F G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis
Powtarzał – praca! A sam czuwał. F E a Fis F b G Fis h Gis G c A Gis cis B A d H B dis C H e Cis C f D Cis fis Dis D g E Dis gis
Więc pracowaliśmy jak dzicy, a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
On wciąż poganiał i pilnował a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
Mieszkania, klatki, kamienicy, C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
Klucze do bramy nam pochował. C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
Aż się zaczęło robić marnie G C Gis Cis A D B Dis H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H
I dochodziło już do bitki, G C Gis Cis A D B Dis H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H
Gdy, okradając nam spiżarnię, H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H G C Gis Cis A D B Dis
Bezwartościowe dawał kwitki. F E Fis F G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis
Bezwartościowe dawał kwitki. F E a Fis F b G Fis h Gis G c A Gis cis B A d H B dis C H e Cis C f D Cis fis Dis D g E Dis gis
I kłamał, całe lata kłamał, a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
Aż bojąc się o własną skórę a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
Zrobił raz w nocy na nas zamach, C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
Wprowadził w domu dyktaturę. C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
I na tym wreszcie się poślizgnął G C Gis Cis A D B Dis H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H
(Chociaż się nie połapał w porę), G C Gis Cis A D B Dis H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H
Bo przez to w końcu sam się przyznał, H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H G C Gis Cis A D B Dis
Że u nas jest – sublokatorem. F E Fis F G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis
Że u nas jest – sublokatorem. F E a Fis F b G Fis h Gis G c A Gis cis B A d H B dis C H e Cis C f D Cis fis Dis D g E Dis gis
Otwarcie bił nas i obrażał a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
I wszystkie meble pozastawiał, a E a b F b h Fis h c G c cis Gis cis d A d dis B dis e H e f C f fis Cis fis g D g gis Dis gis
Aż rozchorował się, postarzał, C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
Więc schlebia nam i chce rozmawiać. C G C Cis Gis Cis D A D Dis B Dis E H E F C F Fis Cis Fis G D G Gis Dis Gis A E A B F B H Fis H
Leczyć go czy wyrzucić za drzwi? G C Gis Cis A D B Dis H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H
To temat naszych ciągłych sporów. H E C F Cis Fis D G Dis Gis E A F B Fis H G C Gis Cis A D B Dis
Lecz jedno może zrobić każdy: a G C b Gis Cis h A D c B Dis cis H E d C F dis Cis Fis e D G f Dis Gis fis E A g F B gis Fis H
Skreślić go z listy – lokatorów. F E a Fis F b G Fis h Gis G c A Gis cis B A d H B dis C H e Cis C f D Cis fis Dis D g E Dis gis
Lecz jedno może zrobić każdy: a G C E b Gis Cis F h A D Fis c B Dis G cis H E Gis d C F A dis Cis Fis B e D G H f Dis Gis C fis E A Cis g F B D gis Fis H Dis
Skreślić go z listy – lokatorów. F E a Fis F b G Fis h Gis G c A Gis cis B A d H B dis C H e Cis C f D Cis fis Dis D g E Dis gis

Dodane 10.09.2018 przez Zbik

Nagranie

comments powered by Disqus