Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Ubek


Przebrany w szarą odzież ciała a d a
Noce szpieguję ją i dni, a d a
Co tam mi jeszcze przeskrobała, d a
W czym może znów zaszkodzić mi. F E
I nigdy jej nie tracę z oczu, a d a
Wiem, skąd się wziął jej zmienny kształt, a d a
A wciąż czymś umie mnie zaskoczyć d a
I muszę jej zadawać gwałt. F E a
Znam jej życiorys, znam jej wady a E a
Jej sny, od których płoną uszy – a G C
Lecz sobie z nią nie daję rady, d a
Nie mogę pojąć – swojej duszy. H E
Lecz sobie z nią nie daję rady, d a
Nie mogę pojąć – swojej duszy. F E a
Szyframi wierszy opisuję a d a
Wszystko, co wyszpieguję w niej, a d a
Lecz ona się tym nie przejmuje d a
I ją rozumiem – coraz mniej. F E
Żyje tak, jakby mnie nie było; a d a
O moje śledztwo – ani dba. a d a
I walczę z myślą mi niemiłą: d a
Ona – to przecież ja! F E a
Szpiegując – siebie – tracę zdrowie: a E a
Na tropie duszy mały ubek. a G C
I kiedy się wszystkiego dowiem – d a
Doniosę wam na własną zgubę. H E
Szpiegując – siebie – tracę zdrowie: a d a
Na tropie duszy mały ubek. a d a
I kiedy się wszystkiego dowiem – d a
Doniosę wam na własną zgubę. F E a

Dodane 25.10.2018 przez Zbik

Nagranie

comments powered by Disqus