Starzejesz się, stary – i ja się starzeję, |
e a
|
Latami nie liczy się losu: |
H7 e
|
Gdzieś się zapodziały młodzieńcze nadzieje |
e a
|
Bliskości stosu i trzosu. |
H7 e
|
Stos płonie tak tylko, jak wicher zawieje, |
C a
|
Gdy Ciszę oddziela od Głosu: |
B0 H7 e
|
Trzos karmi tak długo, jak długo gorzeje |
C E7
|
W tym wichrze – czyjegoś żar stosu. |
a H7 e
|
Z dnia na dzień trzos nagle się pustką zaśmieje |
e a
|
I popiół rozwieje się stosu |
H7 e
|
A nam pozostaną młodzieńcze nadzieje |
e a
|
Jak głos zwęglających się osób. |
H7 e
|
Ten płomień, co płonie, ten głos, który grzeje – |
C a
|
To tylko na życie jest sposób. |
B0 H7 e
|
Starzejesz się, stary – i ja się starzeję: |
C E7
|
Ale los nut – losem Głosu! |
a H7 e
|
Starzejesz się, stary – i ja się starzeję: |
C E7
|
Ale los nut – losem Głosu! |
a H7 e
|
Starzejesz się, stary – i ja się starzeję: |
C E7
|
Ale los nut – losem Głosu! |
a H7 e
|
Dodane
04.08.2018
przez Zbik