|
a h C h a a/G a
|
|
a h C h a a/G a
|
W młodości byłem Tezeuszem, |
a d a
|
A dzisiaj jestem Minotaurem. |
a G F
|
Po mrocznym labiryncie kluczę, |
A d
|
Nie mogąc liczyć na Ariadnę. |
H7 E
|
Głowa mi coraz bardziej ciąży, |
a d a
|
Gdy żądam światła niby boga; |
a G F
|
A ostrzegali ludzie mądrzy, |
A d
|
Że wszelka żądza to choroba. |
H7 E
|
Kiedyś walczyłem z potworami – |
E d
|
Dziś przeistaczam się w potwora. |
d a
|
Na ścianach cień mój, niby pamięć |
a E
|
Tego, kim byłem ledwie wczoraj. |
E a
|
Z pochodnią u łba ścigam siebie |
a d
|
Geometriami korytarzy, |
d a
|
A świat się boi mnie, bo nie wie, |
a E
|
Że winien przejrzeć się w mej twarzy. |
E a
|
|
a h C h a a/G a
|
|
a h C h a a/G a
|
W młodości byłem bohaterem, |
a d a
|
Dziś jestem więźniem ciemnej sławy; |
a G F
|
Miejsca w pułapce tej niewiele |
A d
|
Na więcej coś niż życia nawyk. |
H7 E
|
Robię, co mogę, mimo kaźni, |
a d a
|
Małe starczają mi radości: |
a G F
|
Mgliste obrazy wyobraźni |
A d
|
I gorzka sytość dorosłości. |
H7 E
|
Nocą mnie prześladują zjawy |
E d
|
Ludzi złożonych mi w ofierze; |
d a
|
To ów obrządek krwawy sprawił, |
a E
|
Żem pół mężczyzna i pół zwierzę. |
E a
|
Więc odkupienia dla mnie nie ma |
a d
|
W niezawinionej poniewierce; |
d a
|
Skrobiąc na murze ten poemat, |
a E
|
Pokornie czekam na mordercę… |
E a
|
|
a h C h a a/G a
|
|
a h C h a a/G a
|
Dodane
20.09.2024
przez Zbik