Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Przeczucie (Cztery pory niepokoju)


a d/A a d/A a
Wiosną lody ruszyły, Panowie Przysięgli d a
Zakwitają pustynie, śnieg się w słońcu zwęglił d a
Bóg umiera na Krzyżu, ale zmartwychwstaje d a
Kurczak z pluszu wysiedział Wielkanocne Jaje A7
Baran z cukru nie martwi się losu koleją d G7 C
Świtem ptaki w niebieskim zapachu szaleją d G7 C
Tyle razy to wszystko już się wydarzyło A7
Więc dlaczego przed strachem chowamy się w miłość? d E7
Bo za oknem wiosenny wiatr drzewami szarpie a d/A
Budzą się do pracy upiory i harpie a d/A
Nie ufaj w wieczory, wstań, zaciągnij story F
Upiory i harpie, harpie i upiory E7
(a d/A a)
Latem cierpkie owoce pęcznieją słodyczą d a
W tańcu pracy pszczoły na urodzaj liczą d a
Słońce szczodrze wytrząsa swoją gęstą grzywę d a
Na ludzi ospałych, na miasta leniwe A7
Matka Boska się pławi w złocie i zieleniach d G7 C
Pustoszeją w święto narodowe więzienia d G7 C
Tak co roku nas lato spokojem kołysze A7
Więc dlaczego przed strachem chowamy się w ciszę? d E7
Bo za oknem grzmot się ściga z błyskawicą a d/A
W letnią burzę tańczą Wodnik z Topielicą a d/A
Zakochani w zbrodni, ofiar wiecznie głodni F
Wodnik i Topielica, Topielica i Wodnik E7
(a d/A a)
Jesień kładzie słoneczne wspomnienia w słoiki d a
Pachną zioła, pęcznieją worki i koszyki d a
Przyjaciele wracają z podróży dalekich d a
Obmywają stopy w nurcie własnej rzeki A7
Pod wieńcem i zniczem usypiają zmarli d G7 C
Zapomniawszy już o tym, co życiu wydarli d G7 C
Poeci o jesieni powielają sztampy A7
Więc dlaczego przed strachem zapalamy lampy? d E7
Bo za szybą jesienna ulewa zajadła a d/A
Podchodzą do okien strzygi i widziadła a d/A
Odwróć się od szyby, rozmawiaj na migi F
Strzygi i widziadła, widziadła i strzygi E7
(a d/A a)
Zima dzieli istnienia na czarne i białe d a
Zimą ciało ogrzejesz tylko innym ciałem d a
Paleniska buzują, ciemnieją kominy d a
Gęsim puchem piernaty wabią i pierzyny A7
Trzej Królowie przybędą Panu bić pokłony d G7 C
Złożą dary bogate na wiechciu ze słomy d G7 C
Już lat dwa tysiące powraca to święto A7
Więc skąd nad stołami milczące memento? d E7
Bo za oknem śnieżyca, chichoty i wycie a d/A
Przed którymi na próżno chowamy się w życie a d/A
Ten niepokój dopadnie nas zawsze i wszędzie a d/A
Pamiętamy, co było F (E7)
Bo za oknem śnieżyca, chichoty i wycie a d/A
Przed którymi na próżno chowamy się w życie a d/A
Ten niepokój dopadnie nas zawsze i wszędzie a d/A
Pamiętamy, co było, więc wiemy, co będzie F E7 a
(d/A a d/A a)

Dodane 25.02.2018 przez Zbik

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus