Wieczorny już rozbrzmiewa dzwon |
e9 C7 e9 (C7)
|
Przerwany w pół ostatni skłon |
e9 C7 Fis (H7)
|
Schodzimy się ze wszystkich stron |
a F7 a (F7)
|
Bo czas posiłku głosi dzwon |
e9 C7 e9 (C7)
|
W kolejce po strawę w kolejce |
a H
|
Czujemy jak rosną nam ręce |
a H7
|
Po całym dniu pracy tak dzień za dniem |
a H
|
Po tę łyżkę strawy przed snem |
a H7
|
Ochryple zaśmiewamy się |
e9 C7 e9 (C7)
|
Że w końcu nie jest nam tak źle |
e9 C7 Fis (H7)
|
Na plecy wdrapał nam się chłód |
a F7 a (F7)
|
Szpieguje po żołądkach głód |
e9 C7 e9 (C7)
|
W kolejce po strawę w kolejce |
a H
|
Czujemy jak rosną nam ręce |
a H7
|
Po całym dniu pracy tak dzień za dniem |
a H
|
Po tę łyżkę strawy przed snem |
a H7
|
Napięty wzrok stężały słuch |
e9 C7 e9 (C7)
|
A ponad nami roje much |
e9 C7 Fis (H7)
|
Dozorców zastęp śmierci wart |
a F7 a (F7)
|
A przeciw nim zmęczony żart |
e9 C7 e9 (C7)
|
W kolejce po strawę gwar głosów |
a H
|
Kto powie, kto powie – już dosyć |
a H7
|
Po całym dniu pracy tak dzień za dniem |
a H
|
Łyżka więcej – knebel przed snem |
a H7
|
Łyżka więcej – knebel przed snem |
a H7
|
Łyżka więcej – knebel przed snem |
a H7
|
Dodane
30.07.2018
przez Pan_Kmicic4