| Dziadem wędrownym jestem |
e
|
| Losu swego panem |
e
|
| Zmienili mi tę przestrzeń |
e
|
| W trakty wydeptane |
e
|
| Dzień w dzień |
e
|
| Dzień w dzień |
e
|
| Chodzę wielkim tropem obcych armii |
e
|
| Noc w noc |
e
|
| Noc w noc |
e
|
| Inna strona świata łuny karmi |
e
|
| Wiem tyle że |
e a
|
| Było ich zbyt wielu by powiedzieć dużo |
e D e
|
| W głos śmiali się |
e a
|
| Gdy groziłem kijem że mi świat zakurzą |
e D e
|
| Dziadem wędrownym jestem |
e
|
| Nie znam się na wojsku |
e
|
| Lecz tak niewielu przecież |
e
|
| Mówi dziś po polsku |
e
|
| Patrz tam |
e
|
| Patrz tam |
e
|
| Kraj pod twoim kładzie się spojrzeniem |
e
|
| Patrz tam |
e
|
| Patrz tam |
e
|
| Nie bój się za własnym spojrzeć cieniem |
e
|
| Grom stamtąd gna |
e a
|
| Nad równinę wichry i burzowe chmury |
e D e
|
| Śmierć z sobą ma |
e a
|
| Śmiertelniejszą aniżeli śmierć z natury |
e D e
|
| Dziadem wędrownym jestem |
e
|
| Nic wam nie doradzę |
e
|
| Takich jak wy tłum jeszcze |
e
|
| W ziemię odprowadzę |
e
|
| Tak jest już stratowana |
e
|
| Że ciał nie osłania |
e
|
| Przeminiecie ja zostanę |
e
|
| Emisariusz trwania |
e
|
Dodane
01.10.2017
przez DX
