Szli do stolicy chłopi w wielki głód |
a
|
Do Cara z prośbą i ze skargą szli |
C
|
I nieśli w darze pieśni chleb i miód |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
Przez matkę Rosję szli srebrzystych brzóz |
a
|
Gdzie Sankt Petersburg złotem kopuł lśni |
C
|
I Ojciec Wicher śpiew pokorny niósł |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
I doniósł śpiew ten tam gdzie czuwał Car |
a
|
Nad pomyślnością ludu swego dni |
C
|
Przez okna komnat chłopski chór się wdarł |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
Szedł od stolicy w kłus kozacki śpiew |
a
|
Wąsy i szable konie pełnej krwi |
C
|
Nieśli nahajek świst i Cara gniew |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
I chłostę kopyt brał pokornie grunt |
a
|
Bez słowa skargi i bez jednej łzy |
C
|
Aż doszli tam gdzie chłopski śpiewał bunt |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
Przez chwilę słychać było jeden chór |
a
|
A potem jeszcze komend krzyk: poszli! |
C
|
I się zaczęło garbowanie skór |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
Grzązł w porzuconych chlebach kopyt błysk |
a
|
I wsiąkał w ziemię miód z domieszką krwi |
C
|
Lecz ciągle śpiewał oćwiczony pysk |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
Bo wiedział Car czego nie wiedział lud |
a
|
Gdy okna stolic drżą bo ziemia drży |
C
|
Że co innego znaczy śpiew przez głód |
F G C E F
|
"Boże Cara chroni" |
a G a (E)
|
Dodane
07.05.2011
przez DX