Mury a l'Estaca
Piosenka Mury jest inspirowana pieśnią katalońskiego barda Lluisa Llacha pt. l'Estaca ("pal"), choć, jak wyjaśniamy poniżej, trudno nazwać ją "tłumaczeniem".
Po pierwsze, Mury zmieniają metaforę użytą do przestawienia zniewolenia - Llach śpiewał o owcach przywiązanych do pala, u Kaczmarskiego rosną mury, bliższe nam kulturowo za sprawą murów warszawskiej cytadeli jak i nieodległego muru berlińskiego.
Po drugie, Kaczmarski rozwinął historię przedstawioną w utworze, dopisując do niej pesymistyczną pointę. W katalońskim oryginale rewolucja nie wybucha - w ostatniej zwrotce śpiewający pieśń starzec odchodzi, pieśń natomiast trwa, podchwycona przez podmiot mówiący. U Kaczmarskiego doczekujemy rewolucji, i orientujemy się z rozczarowaniem, że nie rozwiązała ona problemów które rozwiązać miała: mury rosną, rosną, rosną, łańcuch kołysze się u nóg.
Po trzecie wreszcie, Kaczmarski, zmieniając postać starca Sizeta na natchnionego śpiewaka który po wybuchu rewolucji pozostaje sam, uczynił z piosenki utwór autotematyczny, pieśń opisującą losy... właśnie pieśni, podchwyconej przez ruch masowy, jakim był bez wątpienia zarówno ruch walki o niepodległość Katalonii jak i polska Solidarność. Autotematyczny charakter piosenki podkreślał jej wczesny tytuł - "Ballada o pieśni".
Kaczmarski wiele lat później powróci do wątku utraty kontroli nad pieśnią przez autora, pisząc: zostały jeszcze pieśni, one - czy chcę, czy nie chcę - nie są moje.
Dodane
24.07.2016
przez DX