Monachijskie buki z szarych powiek łzy |
e Cis0 H7
|
Nie utoczą, póki jesteś z nami Ty. |
e a Cis0 H7
|
Lecz gdy Cię wśród nas zabraknie, |
e Cis0
|
Kto zapragnie, kto załaknie, |
e C0
|
By wróciły dni… wróciły dni… wróciły dni? |
H7 e H7 e
|
Ty – to metafora i wspomnienie dni, |
e Cis0 H7
|
Które ledwie wczoraj upływały w krwi. |
e a Cis0 H7
|
Kogo zechcesz, proś do tańca, |
e Cis0
|
Przecież prawem jest Powstańca, |
e C0
|
By mógł ziścić sny… mógł ziścić sny… mógł ziścić sny. |
H7 e H7 e
|
Spójrz na żółte zdjęcie – sama czerń i biel – |
a e
|
Miałeś przecież wzięcie, miałeś przecież cel. |
a e
|
Zgódź się, że do tego celu |
e Cis0
|
Dziś następców strzela wielu |
e C0
|
Twych – na przykład ja, na przykład on, na przykład Zdzich. |
H7 e H7 e
|
Dziś, śpiewając „sto lat”, myśleć trzeba wprost: |
e Cis0 H7
|
Braknie nam Gogola, by opisał „Nos”. |
e a Cis0 H7
|
Próżne moje twórcze męki |
e Cis0
|
Wobec zaciśniętej szczęki, |
e C0
|
W której polski głos i polski los… i polski los. |
H7 e H7 e
|
Monachijskie buki zamykają cykl – |
e Cis0 H7
|
Tej akurat sztuki nie powtórzy nikt. |
e a Cis0 H7
|
Wacku, w liści tych szeleście |
e Cis0
|
Zdałoby się lat ze dwieście, |
e C0
|
By pociągnąć łyk, ojczyzny łyk, wolności łyk. |
H7 e H7 e
|
Wacku, w liści tych szeleście |
e Cis0
|
Zdałoby się lat ze dwieście, |
e C0
|
By pociągnąć łyk, ojczyzny łyk, wolności łyk. |
H7 e H7 e
|
Dodane
10.10.2018
przez Pan_Kmicic4