Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Litania


Od swych ojców dojrzalsi, kiedy byli w tym wieku a C (E7)
Beznadziejną ich drogą podążamy na przekór a C (G7)
Czasem słabsi od kurzu wstrzymujemy wichury C E7
I stawiamy pomniki zapomnianej kultury G0 d
Czasem twardsi od skały i jak skała nieczuli d E F
Omijamy spojrzeniem wyrywany bruk ulic a G F e a
Wszechstronniejsi od mędrców myśl chowamy na potem a C (E7)
Nazywamy mus łaską i światłością ciemnotę a C (G7)
Bardziej godni od królów z ziemi grząskiej od potu C E7
Ślepym siłom historii wciąż skaczemy do oczu G0 d
Lecz mądrzejsi od wodzów, z twarzą nisko spuszczoną d E F
Podajemy im co dzień przerdzewiałe strzemiono a G F e a
Śmiertelniejsi od kwiatów podnosimy się łanem a C (E7)
Kiedy kosa już w ruchu, a pokosy sprzedane a C (G7)
Sprawiedliwsi od sędziów w trybunale wysokim C E7
Z wyuczonym spokojem przyjmujemy wyroki G0 d
Bezwzględniejsi od katów, wreszcie wielcy i sami d E F
Na szafotach gadamy odciętymi głowami a gis g fis F

Dodane 04.06.2011 przez DX

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus