Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Katyń

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: II


Ciśnie się do światła niby warstwy skóry d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Spoglądają jedna zza drugiej do góry d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Ale nie ma ruin. To nie gród wymarły d6 E7 a dis6 F7 b e6 Fis7 h f6 G7 c fis6 Gis7 cis g6 A7 d gis6 B7 dis a6 H7 e b6 C7 f h6 Cis7 fis c6 D7 g cis6 Dis7 gis
Raz odkryte – krzyczą zatęchłymi usty d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
W rów, co nigdy więcej nie będzie już pusty d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Ale nie ma krzyży. To nie groby przodków d6 E7 a dis6 F7 b e6 Fis7 h f6 G7 c fis6 Gis7 cis g6 A7 d gis6 B7 dis a6 H7 e b6 C7 f h6 Cis7 fis c6 D7 g cis6 Dis7 gis
Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis D e Dis f E fis F g Fis gis
Po miskach czerepów – robaków gonitwy G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis D e Dis f E fis F g Fis gis
Zgniłe zdjęcia, pamiątki, mapy miast i wsi G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis D e Dis f E fis F g Fis gis
Ale nie ma broni. To nie pole bitwy d6 E7 a dis6 F7 b e6 Fis7 h f6 G7 c fis6 Gis7 cis g6 A7 d gis6 B7 dis a6 H7 e b6 C7 f h6 Cis7 fis c6 D7 g cis6 Dis7 gis
Może wszyscy byli na to samo chorzy? d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Te same nad karkiem okrągłe urazy d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Przez które do ziemi dar odpłynął boży d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Ale nie ma znaków, że to grób zarazy d6 E7 a dis6 F7 b e6 Fis7 h f6 G7 c fis6 Gis7 cis g6 A7 d gis6 B7 dis a6 H7 e b6 C7 f h6 Cis7 fis c6 D7 g cis6 Dis7 gis
Jeszcze rosną drzewa, które to widziały d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Niebo zna język, w którym komendy padały d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi d6 E7 a dis6 F7 b e6 Fis7 h f6 G7 c fis6 Gis7 cis g6 A7 d gis6 B7 dis a6 H7 e b6 C7 f h6 Cis7 fis c6 D7 g cis6 Dis7 gis
Ale to świadkowie żywi – więc stronniczy d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Zresztą, by ich słuchać – trzeba wejść do zony d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Na milczenie tych świadków może pan ich liczyć d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Pan powietrza i ziemi, i drzew uwięzionych d6 E7 a dis6 F7 b e6 Fis7 h f6 G7 c fis6 Gis7 cis g6 A7 d gis6 B7 dis a6 H7 e b6 C7 f h6 Cis7 fis c6 D7 g cis6 Dis7 gis
Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis D e Dis f E fis F g Fis gis
Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis D e Dis f E fis F g Fis gis
Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis D e Dis f E fis F g Fis gis
Świat Boga bez imienia, imienia – bez losu d6 E7 a dis6 F7 b e6 Fis7 h f6 G7 c fis6 Gis7 cis g6 A7 d gis6 B7 dis a6 H7 e b6 C7 f h6 Cis7 fis c6 D7 g cis6 Dis7 gis
Jest tylko jedna taka świata strona d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Gdzie coś, co nie istnieje – wciąż o pomstę woła d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona d6 a dis6 b e6 h f6 c fis6 cis g6 d gis6 dis a6 e b6 f h6 fis c6 g cis6 gis
Dół nieominięty – dla Orła, Sokoła… d6 E7 a G7 dis6 F7 b Gis7 e6 Fis7 h A7 f6 G7 c B7 fis6 Gis7 cis H7 g6 A7 d C7 gis6 B7 dis Cis7 a6 H7 e D7 b6 C7 f Dis7 h6 Cis7 fis E7 c6 D7 g F7 cis6 Dis7 gis Fis7
„O pewnym brzasku w katyńskim lasku C Cis D Dis E F Fis G Gis A B H
Strzelali do nas Sowieci…” G7 a Gis7 b A7 h B7 c H7 cis C7 d Cis7 dis D7 e Dis7 f E7 fis F7 g Fis7 gis

Dodane 26.02.2018 przez Zbik

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus