Na jednym z wielu zwykłych drzew |
A E
|
Klateczka wisi, w niej kanarek - |
A D
|
Przez pręty klatki śle swój śpiew |
A E
|
Obłoki rozjaśniając szare. |
A E D (A)
|
A klucz do klatki tej ma kot |
A E
|
I kiedy głodny być zaczyna |
A D
|
Otwiera kluczem drzwiczki w lot, |
A E
|
Do pyszczka mu napływa ślina. |
A E D (A)
|
Pożera ptaszka tak co dnia |
A E
|
I nad swym losem się nie biedzi, |
A D
|
Tę własność bowiem klatka ma, |
A E
|
Że co dzień nowy ptak w niej siedzi. |
A E D (A)
|
Ten los kanarki, trzeba znieść, |
A E
|
Nie łudźcie się, że znikną kratki, |
A D
|
Bo tylko po to, by was zjeść |
A E
|
Otworzą drzwiczki waszej klatki. |
A E D (A)
|
Dodane
20.04.2012
przez spooky