Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Dzień gniewu


Wyją syreny i biją dzwony d
Ciemność płonące tną reflektory d9- d
Z nocy zerwani w noc zapadamy d
Paniczny tupot na schodach nóg d9- d
Gasną za nami ogłuchłe domy d
W krzyku agonii w ryku motorów d9- d
W wielkie macice zmienione bramy d
Rodzą tłumy na bruk d9- d
Ciemność wypełnia upał wszechmocny d d7
W popiół zamienia zlepione ciała dm6 d
Szkło pęka kipią blachy pancerne d d7
Powietrze twarde jak mur dm6 d
Panika rybia usta rozdarła d d7
Schną w osmalonych czerepach oczy dm6 d
I w drżenie wprawia zdrętwiałą ziemię d d7
Marsz nadchodzących gór dm6 d
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze d d7
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie dm6 d
Znaki na niebie myśli piwniczne d d7
Które niejedną zabrały noc dm6 d
Choć w życiu nadal słońca i deszcze d d7
Snuliśmy plany dalekosiężne… dm6 d
I oto nad paleniskiem miast c G
Równym wznosimy się parasolem c B
Dymu i pary ciężkiej od swądu Dis B
Ugotowanej krwi Gis G
Wszyscyśmy teraz godni litości c G c B Dis
Wszyscyśmy teraz godni litości c G c B Dis
Wszyscyśmy teraz godni litości c G c B Dis
Wszyscyśmy teraz godni litości Dis B c Gis (c)

Dodane 28.07.2018 przez Pan_Kmicic4

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus