|
C0 E7 a
|
|
C0 E7 a
|
|
C0 E7 a
|
|
C0 E7 a
|
– Pójdź, najdroższa, na kolano – |
a d
|
Prawię frazą wyszukaną – |
a d6
|
Nastał czas miłosnej kośby! |
a d a (C0 C0 E7)
|
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty! |
C0 E7 a (E)
|
(Jest w tym „coś ty” nutka wiotka, |
a d
|
Co radośnie nie dowierza, |
a d6
|
Jakbym z domowego kotka |
a d a (C0 C0 E7)
|
W drapieżnego wyrósł zwierza). |
C0 E7 a
|
– Chodź, uniosę Cię daleko, |
F
|
W nieskończoność pod powieką, |
a
|
Gdzie nie dręczy świat nieznośny! |
C0 E F
|
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty! |
C0 E7 a (C0 E7)
|
(Jest w tym „coś ty” rękawiczka |
C0
|
W twarz ciśnięta mojej jaźni |
a
|
I wyzwanie na policzkach: |
C0 E F
|
Nie obiecuj, bo się zbłaźnisz!) |
C0 E7 a (E)
|
– Nie baw się figowym listkiem, |
a d
|
Wszak intencje moje czyste, |
a d6
|
Serce szczere, cel niesprośny! |
a d a (C0 C0 E7)
|
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty! |
C0 E7 a (E)
|
(Jest w tym „coś ty” przyzwolenie, |
a d
|
Co sugestią za nos wodzi, |
a d6
|
Że dążeniu i spełnieniu |
a d a (C0 C0 E7)
|
Sprośna szczypta nie zaszkodzi). |
C0 E7 a
|
– Lżej przez życia brnąć czeluście, |
F
|
Gdy rozprasza mroki uśmiech |
a
|
I przymierze żądz podniosłych! |
C0 E F
|
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty! |
C0 E7 a (C0 E7)
|
(Jest w tym „coś ty” wątek znany: |
C0
|
Ufność błoga i beztroska. |
a
|
Dla latarni zakochanych |
C0 E F
|
Czeluść życia to błahostka!) |
C0 E7 a (E)
|
Z drapieżnika znowu kotek |
a d
|
Mówię wreszcie, syt miłości – |
a d6
|
Będzie z tego z dziesięć zwrotek; |
a d a (C0 C0 E7)
|
– Coś ty! – Ona na to – Coś ty! |
C0 E7 a (E)
|
(Jest w tym „coś ty” zrozumienie |
a d
|
Smaku, co zasycha w ustach, |
a d6
|
Pobłażliwość, smutku mgnienie |
a d a (C0 C0 E7)
|
I nieprzenikalność lustra). |
C0 E7 a
|
Ona śpi, a ja w rozpaczy: |
C0 E a
|
Jedno „coś ty” – tyle znaczy! |
C0 E a
|
Dożywocie niepewności! |
C0 E F
|
– Coś ty! – szepce śpiąca – Coś ty! |
a C0 E a (C0 E a C0 E a E a)
|
Dodane
06.08.2018
przez Pan_Kmicic4