Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Bieg

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: II


W suchym powietrzu, poziomo przez step e f fis g gis a b h c cis d dis
Niosą się ciężko świszczące oddechy D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
Biegną przed siebie wciąż ludzie łeb w łeb e f fis g gis a b h c cis d dis
Sękate nogi i płuca jak miechy D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
Sypnięci na drogę jak zła talia kart G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis F E Fis F
Jak z klatek na wolność puszczone goryle! G A G Fis F Gis B Gis G Fis A H A Gis G B C B A Gis H Cis H B A C D C H B Cis Dis Cis C H D E D Cis C Dis F Dis D Cis E Fis E Dis D F G F E Dis Fis Gis Fis F E
Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart e f fis g gis a b h c cis d dis
Lecz ci, co żartują, zostają gdzieś w tyle D e (G D C H) Dis f (Gis Dis Cis C) E fis (A E D Cis) F g (B F Dis D) Fis gis (H Fis E Dis) G a (C G F E) Gis b (Cis Gis Fis F) A h (D A G Fis) B c (Dis B Gis G) H cis (E H A Gis) C d (F C B A) Cis dis (Fis Cis H B)
Ten rytm gladiatorów porywa więc mnie e f fis g gis a b h c cis d dis
I sam pazurami na przód się przedzieram D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
I nie jest to przykre, nie idzie mi źle e f fis g gis a b h c cis d dis
Wciąż nowe przestrzenie przed sobą otwieram D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
I szybciej niż inni, wciąż licząc na zysk G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis F E Fis F
By chociaż o krok przed swoim być bratem G A G Fis F Gis B Gis G Fis A H A Gis G B C B A Gis H Cis H B A C D C H B Cis Dis Cis C H D E D Cis C Dis F Dis D Cis E Fis E Dis D F G F E Dis Fis Gis Fis F E
A gdy się nie daje, za kark go i w pysk! e f fis g gis a b h c cis d dis
Od lat ta metoda panuje nad światem D e (G D C H) Dis f (Gis Dis Cis C) E fis (A E D Cis) F g (B F Dis D) Fis gis (H Fis E Dis) G a (C G F E) Gis b (Cis Gis Fis F) A h (D A G Fis) B c (Dis B Gis G) H cis (E H A Gis) C d (F C B A) Cis dis (Fis Cis H B)
Więc biegnę do przodu, już ściska mnie bok e f fis g gis a b h c cis d dis
A twarze znajome zostają gdzieś w grupie D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
A ten, co przede mną, przyspiesza swój krok e f fis g gis a b h c cis d dis
I pada, i woła: po moim trupie! D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
No cóż, trudno! Dalej! Nie widzę już nic G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis F E Fis F
Powieki gorące i zimne zarazem G A G Fis F Gis B Gis G Fis A H A Gis G B C B A Gis H Cis H B A C D C H B Cis Dis Cis C H D E D Cis C Dis F Dis D Cis E Fis E Dis D F G F E Dis Fis Gis Fis F E
Kłujące powietrze, rytmiczny płuc świst e f fis g gis a b h c cis d dis
I ziemia mnie żegna zamglonym obrazem D e (G D C H) Dis f (Gis Dis Cis C) E fis (A E D Cis) F g (B F Dis D) Fis gis (H Fis E Dis) G a (C G F E) Gis b (Cis Gis Fis F) A h (D A G Fis) B c (Dis B Gis G) H cis (E H A Gis) C d (F C B A) Cis dis (Fis Cis H B)
Dlaczego ja leżę? Na przedziem już był! e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H d C dis Cis
Dlaczego w tym piachu twarz swoją zanurzam? e D f Dis fis E g F gis Fis a G b Gis h A c B cis H d C dis Cis
Chcę powstać, nie mogę! Brakuje mi sił! C e Cis f D fis Dis g E gis F a Fis b G h Gis c A cis B d H dis
A w głowie mej myśli i krwi tętni burza D C D e Dis Cis Dis f E D E fis F Dis F g Fis E Fis gis G F G a Gis Fis Gis b A G A h B Gis B c H A H cis C B C d Cis H Cis dis
Zimne strumyki spływają na kark, e f fis g gis a b h c cis d dis
Skóra jest śliska, żwir do niej się klei D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
Pot słony z twarzy przenika do warg e f fis g gis a b h c cis d dis
Wraz z potem znikają już resztki nadziei D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
Chcę powstać, lecz na nic. Nie wstanę już ja G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis F E Fis F
Kto upadł w tym biegu, ten nigdy nie wstanie G A G Fis F Gis B Gis G Fis A H A Gis G B C B A Gis H Cis H B A C D C H B Cis Dis Cis C H D E D Cis C Dis F Dis D Cis E Fis E Dis D F G F E Dis Fis Gis Fis F E
I czuję na plecach mych stóp czyichś takt e f fis g gis a b h c cis d dis
I serca mojego żałosne szarpanie D e (G D C H) Dis f (Gis Dis Cis C) E fis (A E D Cis) F g (B F Dis D) Fis gis (H Fis E Dis) G a (C G F E) Gis b (Cis Gis Fis F) A h (D A G Fis) B c (Dis B Gis G) H cis (E H A Gis) C d (F C B A) Cis dis (Fis Cis H B)
Mijają mnie dalsi. Ci słabsi, ci źli e f fis g gis a b h c cis d dis
A każdy na plecach mych stopę swą stawia D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
I widzę swą przeszłość i zdaje się mi e f fis g gis a b h c cis d dis
Że wiem czemu ból mój przyjemność im sprawia D e Dis f E fis F g Fis gis G a Gis b A h B c H cis C d Cis dis
Na tryumf nie pozwoli bezwzględny nam czas G Fis Gis G A Gis B A H B C H Cis C D Cis Dis D E Dis F E Fis F
A w duszach coś tętni, że się nie poddamy G A G Fis F Gis B Gis G Fis A H A Gis G B C B A Gis H Cis H B A C D C H B Cis Dis Cis C H D E D Cis C Dis F Dis D Cis E Fis E Dis D F G F E Dis Fis Gis Fis F E
Więc bieżni rozgrzanej nie kończy się pas e f fis g gis a b h c cis d dis
Nie kończą się torsów bezwładnych już plamy G Fis F E Gis G Fis F A Gis G Fis B A Gis G H B A Gis C H B A Cis C H B D Cis C H Dis D Cis C E Dis D Cis F E Dis D Fis F E Dis
Nie kończą się torsów bezwładnych już plamy F E Dis D Fis F E Dis G Fis F E Gis G Fis F A Gis G Fis B A Gis G H B A Gis C H B A Cis C H B D Cis C H Dis D Cis C E Dis D Cis

Dodane 25.02.2018 przez Zbik

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus