Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Ballada żebracza

Tekst: Jacek Kaczmarski

Muzyka: Jacek Kaczmarski

Wykonanie: Jacek Kaczmarski

Kapodaster: III


Dajcie mi proszę, co łaska a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Żebrak - też człowiek do diaska! a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Śpiewać już nie mam siły d E7 a dis F7 b e Fis7 h f G7 c fis Gis7 cis g A7 d gis B7 dis a H7 e b C7 f h Cis7 fis c D7 g cis Dis7 gis
Żarty mi się skończyły F E7 a Fis F7 b G Fis7 h Gis G7 c A Gis7 cis B A7 d H B7 dis C H7 e Cis C7 f D Cis7 fis Dis D7 g E Dis7 gis
Siedzę na placu Zamkowym a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Z tym, co na plecach zostało E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Sięgam po rozum do głowy A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Lecz rozum by żyć - to za mało! H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Tłuką o pierś resztki serca a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Serce nadzieją frymarczy E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Lecz - może jestem oszczerca - A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Serce - by żyć - nie wystarczy! H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Dajcie mi proszę, co łaska a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Żebrak - też człowiek do diaska! a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Śpiewać już nie mam siły d E7 a dis F7 b e Fis7 h f G7 c fis Gis7 cis g A7 d gis B7 dis a H7 e b C7 f h Cis7 fis c D7 g cis Dis7 gis
Żarty mi się skończyły F E7 a Fis F7 b G Fis7 h Gis G7 c A Gis7 cis B A7 d H B7 dis C H7 e Cis C7 f D Cis7 fis Dis D7 g E Dis7 gis
Mówią mi - wstań i zapracuj! a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Raz jeszcze zakasz rękawy E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Albo zabieraj się z placu A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Bo szpecisz piękno Warszawy H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Tu zagraniczni turyści a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Widzieć chcą cud odbudowy E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
A ty wrażenia im niszczysz A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Żebrząc na placu Zamkowym H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Dajcie mi proszę, co łaska a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Żebrak - też człowiek do diaska! a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Śpiewać już nie mam siły d E7 a dis F7 b e Fis7 h f G7 c fis Gis7 cis g A7 d gis B7 dis a H7 e b C7 f h Cis7 fis c D7 g cis Dis7 gis
Żarty mi się skończyły F E7 a Fis F7 b G Fis7 h Gis G7 c A Gis7 cis B A7 d H B7 dis C H7 e Cis C7 f D Cis7 fis Dis D7 g E Dis7 gis
Gdybym łez trochę miał jeszcze a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
To bym nad sobą zapłakał E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Kto dziś pamięta w tym mieście A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Że to ja budowałem barbakan! H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Człowiek bez daty urodzin a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Człowiek bez dnia swych imienin - E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Życie oddałem urodzie A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Renesansowych kamienic H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Dajcie mi proszę, co łaska a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Żebrak - też człowiek do diaska! a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Śpiewać już nie mam siły d E7 a dis F7 b e Fis7 h f G7 c fis Gis7 cis g A7 d gis B7 dis a H7 e b C7 f h Cis7 fis c D7 g cis Dis7 gis
Żarty mi się skończyły F E7 a Fis F7 b G Fis7 h Gis G7 c A Gis7 cis B A7 d H B7 dis C H7 e Cis C7 f D Cis7 fis Dis D7 g E Dis7 gis
Nigdy nikomu nie znany a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Po łokcie w glinie i w piachu E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Ryłem, jak kret tresowany A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Tunel na Trasie Wschód-Zachód H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Jakby mi było za mało a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Pracy do grobowej deski E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Póki sił jeszcze starczało A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Stawiałem Zamek Królewski H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Dajcie mi proszę, co łaska a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Żebrak - też człowiek do diaska! a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Śpiewać już nie mam siły d E7 a dis F7 b e Fis7 h f G7 c fis Gis7 cis g A7 d gis B7 dis a H7 e b C7 f h Cis7 fis c D7 g cis Dis7 gis
Żarty mi się skończyły F E7 a Fis F7 b G Fis7 h Gis G7 c A Gis7 cis B A7 d H B7 dis C H7 e Cis C7 f D Cis7 fis Dis D7 g E Dis7 gis
Nie mówcie więc, że coś niszczę a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Nie mówcie mi, że coś szpecę E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
Bo moje ręce są czystsze A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
Niż wasze myśli i serca H7 E C7 F Cis7 Fis D7 G Dis7 Gis E7 A F7 B Fis7 H G7 C Gis7 Cis A7 D B7 Dis
Tkwić chcę tu duszą i ciałem a E b F h Fis c G cis Gis d A dis B e H f C fis Cis g D gis Dis
Spróbujcie mi to odebrać! E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis
To miasto - ja zbudowałem A7 d B7 dis H7 e C7 f Cis7 fis D7 g Dis7 gis E7 a F7 b Fis7 h G7 c Gis7 cis
By mieć na starość gdzie żebrać... H7 E a C7 F b Cis7 Fis h D7 G c Dis7 Gis cis E7 A d F7 B dis Fis7 H e G7 C f Gis7 Cis fis A7 D g B7 Dis gis
Dajcie mi proszę, co łaska a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Żebrak - też człowiek do diaska! a G a b Gis b h A h c B c cis H cis d C d dis Cis dis e D e f Dis f fis E fis g F g gis Fis gis
Śpiewać już nie mam siły d E7 a dis F7 b e Fis7 h f G7 c fis Gis7 cis g A7 d gis B7 dis a H7 e b C7 f h Cis7 fis c D7 g cis Dis7 gis
Żarty mi się skończyły F E7 a Fis F7 b G Fis7 h Gis G7 c A Gis7 cis B A7 d H B7 dis C H7 e Cis C7 f D Cis7 fis Dis D7 g E Dis7 gis

Dodane 05.04.2012 przez Zbik

Nagranie

"To miasto ja zbudowałem!"

Piosenkę tę Jacek Kaczmarski zapowiada, jako "już z czasów wolności i demokracji", która nie została puszczona w Radiu Wolna Europa.

Odbudowa Warszawy rozpoczęła się tuż po wojnie, kiedy w 1945 roku została powołana specjalna instytucja, nazwana Biurem Odbudowy Stolicy (BOS), działająca do 1951 roku. Oddolnie został też powołany Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy, działający w latach 1948-1966. Tytułowy żebrak musiałby się więc urodzić około roku 1930.

Kto dziś pamięta w tym mieście Że to ja budowałem barbakan! - wykrzykuje żebrak, dając znać, że brał udział w powojennej odbudowie Warszawy. Sam Barbakan został odbudowany w latach 1952-1954 na podstawie XVII-wiecznych rycin.

Nigdy nikomu nie znany, Po łokcie w glinie i w piachu Ryłem, jak kret tresowany Tunel na Trasie Wschód-Zachód. - rzeczony tunel trasy W-Z powstał w latach 1948-1949 i drążony był metodą wykopów kanalizacyjnych.

Jakby mi było za mało Pracy do grobowej deski Póki sił jeszcze starczało Stawiałem Zamek Królewski. - Spalona w 1939 roku i wysadzona w 1944 roku przez Niemców siedziba królów Polski została odbudowana dopiero w latach 1971-1974. Był to wielki sukces propagandowy ekipy Gierka, mimo że nie dołożyła ona ani grosza do przedsięwzięcia, które zrealizowano za pomocą składek społecznych. Przez pierwsze lata budowy zebrano na ten cel aż 400 mln złotych i 410 tys. dolarów. Zamek ostatecznie wykończono w roku 1988.


Dodane 06.08.2015 przez Zbrozło

Nuty

comments powered by Disqus