Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Bal u Pana Boga


Na bankiecie u Pana Zastępów f fis g gis a b h c cis d dis e
Wszystko płynie i gra, pachnie i lśni f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
Wygwieżdżony jest strop firmamentu f fis g gis a b h c cis d dis e
I w parkietach ze szkła galaktyką skrzy f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
Stoły pełne arcydzieł stworzenia f fis g gis a b h c cis d dis e
Ryb obfitość i miąs, owoce i chleb f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
Usta śmieją się, drżą podniebienia f fis g gis a b h c cis d dis e
I docenia się to, że się jest sługą nieb f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
A sam Bóg pośród sług, gdyby mógł, toby śpiewał, że d B g A7 dis H gis B7 e C a H7 f Cis b C7 fis D h Cis7 g Dis c D7 gis E cis Dis7 a F d E7 b Fis dis F7 h G e Fis7 c Gis f G7 cis A fis Gis7
Szał będzie trwał, świat się stał, więc nalewa i d B g A7 dis H gis B7 e C a H7 f Cis b C7 fis D h Cis7 g Dis c D7 gis E cis Dis7 a F d E7 b Fis dis F7 h G e Fis7 c Gis f G7 cis A fis Gis7
Rad tworzy ład białych szat i aureol… d B g A7 (d) dis H gis B7 (dis) e C a H7 (e) f Cis b C7 (f) fis D h Cis7 (fis) g Dis c D7 (g) gis E cis Dis7 (gis) a F d E7 (a) b Fis dis F7 (b) h G e Fis7 (h) c Gis f G7 (c) cis A fis Gis7 (cis)
Nie wypił ktoś za blask d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Wzrok w parkiet wbił g6 gis6 a6 b6 h6 c6 cis6 d6 dis6 e6 f6 fis6
Gdzie w ciszy gwiazd g6 gis6 a6 b6 h6 c6 cis6 d6 dis6 e6 f6 fis6
Pod niebem ziemia się powoli wyłania f fis g gis a b h c cis d dis e
Myśl się wysnuwa Dis E F Fis G Gis A B H C Cis D
I żąda słów, a B0 H0 C0 Cis0 D0 Dis0 E0 F0 Fis0 G0 Gis0 A0
Tu C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7
Tymczasem C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7
Na bankiecie uśmiechy szerokie f fis g gis a b h c cis d dis e
I wiruje wśród ścian piór biały puch f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
Do nikogo nie staje nikt bokiem f fis g gis a b h c cis d dis e
I aż gęsto od słów, nieważkich słów f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
Stwórca poszedł już wprawdzie, lecz przecież g gis a b h c cis d dis e f fis
Pozostawił nam stół, parkiet i świat g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7 f Dis Cis C7 fis E D Cis7
W jakimż będzie wspanialej nam świecie g gis a b h c cis d dis e f fis
Skoro czeka nas tu wieczysty ład g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7 f Dis Cis C7 fis E D Cis7
Póki co wierzyć w to, co powiedzą nam oczy. Nie d B g A7 dis H gis B7 e C a H7 f Cis b C7 fis D h Cis7 g Dis c D7 gis E cis Dis7 a F d E7 b Fis dis F7 h G e Fis7 c Gis f G7 cis A fis Gis7
Wstyd chwalić byt, skoro świt nas otoczył… d B g A7 (d) dis H gis B7 (dis) e C a H7 (e) f Cis b C7 (f) fis D h Cis7 (fis) g Dis c D7 (g) gis E cis Dis7 (gis) a F d E7 (a) b Fis dis F7 (b) h G e Fis7 (h) c Gis f G7 (c) cis A fis Gis7 (cis)
Ktoś z nas nie myśli tak d a dis b e h f c fis cis g d gis dis a e b f h fis c g cis gis
Nie mówi nic g6 gis6 a6 b6 h6 c6 cis6 d6 dis6 e6 f6 fis6
Byt mu nie w smak g6 gis6 a6 b6 h6 c6 cis6 d6 dis6 e6 f6 fis6
Zaszkodził kawior mu czy głowę ma słabą f fis g gis a b h c cis d dis e
Patrzy pod nogi Dis E F Fis G Gis A B H C Cis D
W parkiecie żłobi B0 H0 C0 Cis0 D0 Dis0 E0 F0 Fis0 G0 Gis0 A0
Znak C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7
Przez który C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7 H7
Na bankiecie spojrzenia ostrożne f fis g gis a b h c cis d dis e
Ważne staje się, kto stoi i gdzie f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
Nie wiadomo, skąd myśli bezbożne f fis g gis a b h c cis d dis e
Wokół aureol mkną, czy chcesz, czy nie f Dis Cis C7 fis E D Cis7 g F Dis D7 gis Fis E Dis7 a G F E7 b Gis Fis F7 h A G Fis7 c B Gis G7 cis H A Gis7 d C B A7 dis Cis H B7 e D C H7
Koniec snu, bowiem tu już nie będzie spokoju, więc d B g A7 dis H gis B7 e C a H7 f Cis b C7 fis D h Cis7 g Dis c D7 gis E cis Dis7 a F d E7 b Fis dis F7 h G e Fis7 c Gis f G7 cis A fis Gis7
Znów zamęt głów, chaos słów, paranoja i d B g A7 dis H gis B7 e C a H7 f Cis b C7 fis D h Cis7 g Dis c D7 gis E cis Dis7 a F d E7 b Fis dis F7 h G e Fis7 c Gis f G7 cis A fis Gis7
Strach, bowiem tu już nie będzie spokoju, więc d B g A7 dis H gis B7 e C a H7 f Cis b C7 fis D h Cis7 g Dis c D7 gis E cis Dis7 a F d E7 b Fis dis F7 h G e Fis7 c Gis f G7 cis A fis Gis7
Strach, bowiem tu już nie będzie spokoju… d B g A7 dis H gis B7 e C a H7 f Cis b C7 fis D h Cis7 g Dis c D7 gis E cis Dis7 a F d E7 b Fis dis F7 h G e Fis7 c Gis f G7 cis A fis Gis7

Dodane 18.08.2015 przez jakubkwa

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus