|
D D/Dis D/E D/A
|
|
D D/Dis D/E D/A
|
Ujrzałem po raz pierwszy ją gdzieś w tłumie na ulicy |
D
|
I pierwszym już spojrzeniem do swych stóp rzuciła mnie |
D D7
|
Zdumiony tylko gębę głupio rozdziawiłem |
G A D H7
|
Wybałuszyłem durne ślepia swe |
E A D (D/Dis D/E D/A)
|
Poszedłem potem do niej, by zaśpiewać jej piosenkę |
D
|
Lecz powiedziano mi, że w filharmonii właśnie jest |
D D7
|
Z gitarą w rękach gębę głupio rozdziawiłem |
G A D H7
|
Wybałuszyłem durne ślepia swe |
E A D (D/Dis D/E D/A)
|
Gdy w któreś popołudnie słój z musztardą jej przyniosłem |
D
|
Ma miła chwilę przedtem już raczyła skończyć jeść |
D D7
|
Na słój się gapiąc gębę głupio rozdziawiłem |
G A D H7
|
Wybałuszyłem durne ślepia swe |
E A D (D/Dis D/E D/A)
|
Gdy w dniu urodzin rower jej w prezencie chciałem oddać |
D
|
Jej kochający tatuś właśnie auto sprawił jej |
D D7
|
Więc na rowerze siedząc gębę rozdziawiłem |
G A D H7
|
Wybałuszyłem durne ślepia swe |
E A D (D/Dis D/E D/A)
|
A kiedy się z mą miła pewnej nocy umówiłem |
D
|
Po ciemku z jakimś typem strasznym pomyliła mnie |
D D7
|
Na ich umizgi patrząc gębę rozdziawiłem |
G A D H7
|
Wybałuszyłem durne ślepia swe |
E A D (D/Dis D/E D/A)
|
Następnym razem nóż zabrałem, by z nią wreszcie skończyć |
D
|
Lecz powiedziano mi, że śmierć przerwała życie jej |
D D7
|
Więc z majchrem w garści gębę głupio rozdziawiłem |
G A D H7
|
Wybałuszyłem durne ślepia swe |
E A D (D/Dis D/E D/A)
|
Nieutulony w żalu więc poszedłem na jej pogrzeb |
D
|
Lecz ją cudownym trafem odratować dało się |
D D7
|
Z żałobnym wieńcem w dłoniach gębę rozdziawiłem |
G A D H7
|
Wybałuszyłem durne ślepia swe |
E A D (D/Dis D/E D/A)
|
Dodane
18.05.2016
przez DX