Ze szczytu schodów
Oczywiście ci którzy stoją |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
na szczycie schodów |
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
|
oni wiedzą oni wiedzą wszystko |
a d a
b dis b
h e h
c f c
cis fis cis
d g d
dis gis dis
e a e
f b f
fis h fis
g c g
gis cis gis
|
co innego my sprzątacze placów |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
zakładnicy lepszej przyszłości |
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
|
którym ci ze szczytu schodów ukazują się rzadko |
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
|
zawsze z palcem na ustach |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
jesteśmy cierpliwi |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
żony nasze cerują niedzielną koszulę |
a d a
b dis b
h e h
c f c
cis fis cis
d g d
dis gis dis
e a e
f b f
fis h fis
g c g
gis cis gis
|
rozmawiamy o racjach żywności |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
o piłce nożnej cenie butów |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
a w sobotę przechylamy głowę w tył |
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
d
dis
|
i pijemy |
e a
f b
fis h
g c
gis cis
a d
b dis
h e
c f
cis fis
d g
dis gis
|
nie jesteśmy z tych |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
co zaciskają pięści |
a d
b dis
h e
c f
cis fis
d g
dis gis
e a
f b
fis h
g c
gis cis
|
potrząsają łańcuchami |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
mówią i pytają namawiają do buntu |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
rozgorączkowani wciąż mówią i pytają |
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
d
dis
|
oto ich bajka |
e a
f b
fis h
g c
gis cis
a d
b dis
h e
c f
cis fis
d g
dis gis
|
rzucimy się na schody i zdobędziemy je szturmem |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
będą się toczyć po schodach głowy tych którzy stali na szczycie |
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
|
i wreszcie zobaczymy co widać z tych wysokości |
C
Cis
D
Dis
E
F
Fis
G
Gis
A
B
H
|
jaką przyszłość jaką pustkę |
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
|
nie pragniemy widoku toczących się głów |
e (C)
f (Cis)
fis (D)
g (Dis)
gis (E)
a (F)
b (Fis)
h (G)
c (Gis)
cis (A)
d (B)
dis (H)
|
wiemy jak łatwo odrastają głowy |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
i zawsze na szczycie zostaje jeden albo trzech |
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
|
a na dole aż czarno od mioteł i łopat |
C
Cis
D
Dis
E
F
Fis
G
Gis
A
B
H
|
czasem nam się marzy |
C d
Cis dis
D e
Dis f
E fis
F g
Fis gis
G a
Gis b
A h
B c
H cis
|
że ci ze szczytu schodów zejdą nisko |
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
|
to znaczy do nas gdy nad gazetą żujemy chleb i rzekną |
e (C)
f (Cis)
fis (D)
g (Dis)
gis (E)
a (F)
b (Fis)
h (G)
c (Gis)
cis (A)
d (B)
dis (H)
|
a teraz pomówmy jak człowiek z człowiekiem |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
to nie jest prawda co wykrzykują afisze |
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
|
prawdę nosimy w zaciśniętych ustach |
C
Cis
D
Dis
E
F
Fis
G
Gis
A
B
H
|
okrutna jest i nazbyt ciężka |
C
Cis
D
Dis
E
F
Fis
G
Gis
A
B
H
|
więc dźwigamy ją sami |
d
dis
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
|
nie jesteśmy szczęśliwi |
d e
dis f
e fis
f g
fis gis
g a
gis b
a h
b c
h cis
c d
cis dis
|
chętnie zostalibyśmy tutaj |
e (C)
f (Cis)
fis (D)
g (Dis)
gis (E)
a (F)
b (Fis)
h (G)
c (Gis)
cis (A)
d (B)
dis (H)
|
|
a d a d a
b dis b dis b
h e h e h
c f c f c
cis fis cis fis cis
d g d g d
dis gis dis gis dis
e a e a e
f b f b f
fis h fis h fis
g c g c g
gis cis gis cis gis
|
to są oczywiście marzenia |
d a
dis b
e h
f c
fis cis
g d
gis dis
a e
b f
h fis
c g
cis gis
|
mogą się spełnić |
a d
b dis
h e
c f
cis fis
d g
dis gis
e a
f b
fis h
g c
gis cis
|
albo nie spełnić |
d a
dis b
e h
f c
fis cis
g d
gis dis
a e
b f
h fis
c g
cis gis
|
więc dalej będziemy uprawiali nasz kwadrat ziemi nasz kwadrat kamienia |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
z lekką głową papierosem za uchem |
e
f
fis
g
gis
a
b
h
c
cis
d
dis
|
i bez kropli nadziei w sercu |
a
b
h
c
cis
d
dis
e
f
fis
g
gis
|
Dodane
25.05.2020
przez reuter