Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Marianna


U Marianny orzechy z miodem d
U Marianny szampan pod lodem d
U Marianny krwawa langusta g
Ma Marianna ćwiczone usta d
Bieliznę z polotem, na ekler majtki złote A
Chłopców judzi, ale się nudzi d
Lecz na szczęście w swoim zamczysku d
Wśród zbrój starych, Azefa listów d
W policyjnych aurze romantyk g
Czuwa ciotka Idalia Antyk d
Ta jej przychyli nieba, ta wie co dziecku trzeba A
Wnet jej wtyka romans barykad d
O jak klawo, o jaka draka d
Można śmiać się, można i płakać d
Wnet zapomnieć na dupie krosty g
Zamiast krzywych - nogi mieć proste d
Przeliczne podniety i nowe wciąż gadgety A
Kat, ofiara Che Guevara d
A ciotka Idalia miesza cykutę d
Zdejmuje ze ściany włócznie zatrute d
Czerwoną gwiazdeczkę, portrecik cara g
W kuferku Mariannie wysyła zaraz d
Wszak dziecko spleen dławi, niech trochę się zabawi A
Niech pofika, Nike barykad d
U Marianny książeczki Mao d
Sierp i młotek, trójząb ze strzałą d
Dzieł batiuszki półeczka spora g
Notatniki agitatora d
A w lektur swych przerwach już wie jak się rozerwać A
Tam pomyka, gdzie zgiełk barykad d
A ciotka Idalia jeść kurkom sypie d
Brutalne metody nie są w jej typie d
Do drzemki na ganku pachnie kwiat wiśni g
Społeczność współczesna wnet jej się przyśni d
A za nią do mokrej roboty wnet się kopnie A
W zwartych szykach armia barykad d
Przez Mariannę w nocy polucja d
Całe szczęście jest rewolucja d
Śmietnik płonie, policja pędzi g
No co z tą pałą, do kurwy nędzy? d
Łap pióro, ponuro w odezwie opisz flika A
Gwałcącego panny z barykad d
A ciotka Idalia żuje obiadek d
Sto batów Praksedzie na goły zadek d
Na Sybir Macieja, do pierdla Hryćka g
Ogrody, szynszyle, róż na policzkach d
Krucyfiks, z nim w zgodzie fotosik na komodzie A
Panna dzika, Nike barykad d
Ech, Marianno, zrzuć no suknię d
Jutro rano trzydziestka stuknie d
Chodź no z nami, wynajmiem chalet g
Odgryziem szyjkę, zrobimy balet d
I pokażemy, bo znamy te problemy A
Co wynika z ognia barykad d
Nas ciotka Idalia nie może złapać, d
My ciotkę Idalię zaklniemy w capa d
Przepchniemy baniolę bez laissez-passer g
Tygrysa do baku i wio na trasę d
W słońca migotanie, za nami świat zostanie A
I panika ery barykad d
Morda flika, wojsko w łazikach d
Polityka, klasa i klika d
Wiece w rykach, partia, syndykat g
Dialektyka i w ogóle wszystko d
Co nam przeszkadza spokojnie leżeć na słońcu
Trzymając ręce na piersiach panienek
I patrzeć na chmury typu cumulus w kolorze białym
Natomiast niebo jest przy tym niebieskie

Dodane 24.03.2012 przez DX

Nagranie

Baniola z tygrysem

Piosenka, napisana w drugiej połowie lat sześćdziesiątych w Paryżu, zawiera spolszczone słowa pochodzące z francuskiego języka ulicy:

  • baniola - (fr. bagnole) - potocznie: samochód, fura
  • flik - (fr. flic) - potocznie: policjant, glina

Określenie „tygrys do baku” nawiązuje natomiast do kampanii reklamowej koncernu paliwowego Esso z roku 1965 pod hasłem „Mettez un tigre dans votre moteur” (włóż tygrysa do silnika).

Wreszcie zostawiany z tyłu „syndykat” to nie syndykat zbrodni, a raczej związek zawodowy (fr. syndicat) – tradycyjnie odgrywający istotną rolę w eskalacji lub gaszeniu niepokojów społecznych we Francji.


Dodane 22.09.2015 przez DX

Maj 1968 we Francji

Piosenka inspirowana jest niepokojami społecznymi we Francji w maju 1968 roku.

Zapoczątkowany jako strajk studencki paryskiej Sorbony, ruch protestu szybko objął cały kraj i wszystkie warstwy społeczne: strajkowały m.in. państwowa kolej SNCF, linie lotnicze Air France, pracownicy teatrów, niemalże cały przemysł metalowy i chemiczny. Samego 10 maja protestujący w Paryżu studenci zbudowali 60 barykad ulicznych.

Wydarzenia te wpisywały się w nurt protestów młodzieży lat 1967–1968 obejmujących wiele państw zachodnich (w tym Polskę!). W przypadku Francji ogólną przyczyną strajków była rosnąca popularność liberalnych i lewicowych postulatów społecznych: liberalizacja uczelni, równouprawnienie kobiet – w tym dostęp do antykoncepcji i aborcji – i idący z tym w parze sprzeciw wobec konserwatywnego i postrzeganego jako autorytarny rządu Charlesa de Gaulla. Jednym z oryginalnych żądań strajkujących studentów z Nanterre było prawo studentów przeciwnych płci do odwiedzania się nawzajem w sypialniach akademików.

Stanisław Staszewski, mieszkający w czasie strajków na emigracji w Paryżu, maluje raczej nieprzychylny obraz protestującej młodzieży, uosobionej w postaci znudzonej i cynicznej Marianny (Marianna to imię kobiety–symbolu republiki francuskiej), szukającej wrażeń na barykadach (O jak klawo, o jaka draka!). Mariannie kibicuje jeszcze bardziej znudzona ciotka Idalia – jej postać bywa interpretowana jako Związek Radziecki, może również chodzić o starsze pokolenie Francuzów o sympatiach lewicowych, żyjące na przedmieściach i z daleka kibicujące strajkującej młodzieży (Wszak dziecko spleen dławi, niech trochę się zabawi | Niech pofika, Nike barykad).


Dodane 12.08.2018 przez DX

comments powered by Disqus