Przebudzenie
|
h A G
c B Gis
cis H A
d C B
dis Cis H
e D C
f Dis Cis
fis E D
g F Dis
gis Fis E
a G F
b Gis Fis
|
|
A G Fis
B Gis G
H A Gis
C B A
Cis H B
D C H
Dis Cis C
E D Cis
F Dis D
Fis E Dis
G F E
Gis Fis F
|
Kiedy opadła groza pogasły reflektory |
h G
c Gis
cis A
d B
dis H
e C
f Cis
fis D
g Dis
gis E
a F
b Fis
|
odkryliśmy że jesteśmy na śmietniku w bardzo dziwnych pozach |
A Fis
B G
H Gis
C A
Cis B
D H
Dis C
E Cis
F D
Fis Dis
G E
Gis F
|
jedni z wyciągniętą szyją drudzy z otwartymi ustami |
h G
c Gis
cis A
d B
dis H
e C
f Cis
fis D
g Dis
gis E
a F
b Fis
|
z których sączyła się jeszcze ojczyzna |
A Fis
B G
H Gis
C A
Cis B
D H
Dis C
E Cis
F D
Fis Dis
G E
Gis F
|
inni z pięścią przyciśniętą do oczu |
h G
c Gis
cis A
d B
dis H
e C
f Cis
fis D
g Dis
gis E
a F
b Fis
|
skurczeni emfatycznie patetycznie wyprężeni |
A Fis
B G
H Gis
C A
Cis B
D H
Dis C
E Cis
F D
Fis Dis
G E
Gis F
|
w rękach mieliśmy kawałki blachy i kości |
G Fis
Gis G
A Gis
B A
H B
C H
Cis C
D Cis
Dis D
E Dis
F E
Fis F
|
(światło reflektorów przemieniało je w symbole) |
G Fis
Gis G
A Gis
B A
H B
C H
Cis C
D Cis
Dis D
E Dis
F E
Fis F
|
ale teraz to były tylko kości i blacha |
G A
Gis B
A H
B C
H Cis
C D
Cis Dis
D E
Dis F
E Fis
F G
Fis Gis
|
Nie mieliśmy dokąd odejść zostaliśmy na śmietniku |
h G
c Gis
cis A
d B
dis H
e C
f Cis
fis D
g Dis
gis E
a F
b Fis
|
zrobiliśmy porządek |
A Fis
B G
H Gis
C A
Cis B
D H
Dis C
E Cis
F D
Fis Dis
G E
Gis F
|
kości i blachę oddaliśmy do archiwum |
G Fis
Gis G
A Gis
B A
H B
C H
Cis C
D Cis
Dis D
E Dis
F E
Fis F
|
Słuchaliśmy szczebiotania tramwajów jaskółczego głosu fabryk |
h G
c Gis
cis A
d B
dis H
e C
f Cis
fis D
g Dis
gis E
a F
b Fis
|
i nowe życie słało się nam pod nogi |
A Fis
B G
H Gis
C A
Cis B
D H
Dis C
E Cis
F D
Fis Dis
G E
Gis F
|
Słuchaliśmy szczebiotania tramwajów jaskółczego głosu fabryk |
h G
c Gis
cis A
d B
dis H
e C
f Cis
fis D
g Dis
gis E
a F
b Fis
|
i nowe życie słało się nam pod nogi |
A Fis
B G
H Gis
C A
Cis B
D H
Dis C
E Cis
F D
Fis Dis
G E
Gis F
|
Dodane
08.10.2018
przez Pan_Kmicic4