Kiedy opadła groza pogasły reflektory |
h G
|
odkryliśmy że jesteśmy na śmietniku w bardzo dziwnych pozach |
A Fis
|
jedni z wyciągniętą szyją drudzy z otwartymi ustami |
h G
|
z których sączyła się jeszcze ojczyzna |
A Fis
|
inni z pięścią przyciśniętą do oczu |
h G
|
skurczeni emfatycznie patetycznie wyprężeni |
A Fis
|
w rękach mieliśmy kawałki blachy i kości |
G Fis
|
(światło reflektorów przemieniało je w symbole) |
G Fis
|
ale teraz to były tylko kości i blacha |
G A
|
Nie mieliśmy dokąd odejść zostaliśmy na śmietniku |
h G
|
zrobiliśmy porządek |
A Fis
|
kości i blachę oddaliśmy do archiwum |
G Fis
|
Słuchaliśmy szczebiotania tramwajów jaskółczego głosu fabryk |
h G
|
i nowe życie słało się nam pod nogi |
A Fis
|
Słuchaliśmy szczebiotania tramwajów jaskółczego głosu fabryk |
h G
|
i nowe życie słało się nam pod nogi |
A Fis
|
Dodane
08.10.2018
przez Pan_Kmicic4