Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Dekabryści

Tekst: Jerzy Czech

Muzyka: Przemysław Gintrowski

Wykonanie: Przemysław Gintrowski


d dis e f fis g gis a b h c cis
Pędzi, skacze trójka koni, śnieżna droga skryta mgłą d dis e f fis g gis a b h c cis
Pocztylioński dzwonek dzwoni, wieści z Petersburga mkną d dis e f fis g gis a b h c cis
Ponoć wojska buntownicze na senacki wyszły plac e f fis g gis a b h c cis d dis
I "Precz z carem!" głośno krzyczą, zamiast słuchać prawych władz e f fis g gis a b h c cis d dis
Patrzy z konia Piotr miedziany d dis e f fis g gis a b h c cis
Co się ruskiej szlachcie śni d dis e f fis g gis a b h c cis
Chcieli chłopom zdjąć kajdany d dis e f fis g gis a b h c cis
"Stało byt` s uma saszli!" d dis e f fis g gis a b h c cis
Czeka wojsko nieruchomo e f fis g gis a b h c cis d dis
Oficery każą stać e f fis g gis a b h c cis d dis
Ale wódz pozostał w domu e f fis g gis a b h c cis d dis
Z kimże teraz władzę brać? e f fis g gis a b h c cis d dis
Długo tak na mrozie stali d dis e f fis g gis a b h c cis
Aż car kazał strzelać z dział d dis e f fis g gis a b h c cis
Więc w popłochu uciekali d dis e f fis g gis a b h c cis
I niejeden życie dał d dis e f fis g gis a b h c cis
Gęstym śniegiem sypie z góry c cis d dis e f fis g gis a b h
Znów na śledztwie sypie ktoś A7 B7 H7 C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7
Niepotrzebne są tortury d dis e f fis g gis a b h c cis
Wszak rozpaczy w każdym dość H7 C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7
Myśli skute lodem Newy e f fis g gis a b h c cis d dis
Wiatr wolności nagle ścichł e f fis g gis a b h c cis d dis
W cerkwi brzmią dziękczynne śpiewy e f fis g gis a b h c cis d dis
Powiesili pięciu z nich e f fis g gis a b h c cis d dis
Jakieś cienie się skradają d dis e f fis g gis a b h c cis
Mroczna zamieć, mroczny czas d dis e f fis g gis a b h c cis
Czy to biesy tropem gnają d dis e f fis g gis a b h c cis
Czy to szpicel śledzi nas d dis e f fis g gis a b h c cis
Konie z wiatrem wszczęły wyścig c cis d dis e f fis g gis a b h
Dzwony dzwonią, świszcze knut A7 B7 H7 C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7
Muszą jechać dekabryści d dis e f fis g gis a b h c cis
Aż do syberyjskich wrót H7 C7 Cis7 D7 Dis7 E7 F7 Fis7 G7 Gis7 A7 B7
Za mężami jadą żony, przez równinę, bór i jar e f fis g gis a b h c cis d dis
Co złączyły boskie dłonie, tego nie rozłączy car e f fis g gis a b h c cis d dis
Dalej, trójko ! W śnieg puszysty! W czyim sercu wolność drga d dis e f fis g gis a b h c cis
Ten niech śladem dekabrystów na katorgę dzisiaj gna ! d dis e f fis g gis a b h c cis

Dodane 30.07.2018 przez Pan_Kmicic4

Nagranie

Nuty

comments powered by Disqus