Moje ruchome imperium między Atenami i Megarą |
C
|
władałem puszczą wąwozem przepaścią sam |
d C
|
bez rady starców głupich insygniów z prostą maczugą w dłoni |
C
|
odziany tylko w cień wilka i grozę budzący dźwięk słowa Damastes |
d C
|
brak mi było poddanych to znaczy miałem ich na krótko |
C
|
nie dożywali świtu jest jednak oszczerstwem nazwanie mnie zbójcą |
d
|
jak głoszą fałszerze historii |
d C
|
w istocie byłem uczonym reformatorem społecznym |
C
|
moją prawdziwą pasją była antropometria |
d C
|
wymyśliłem łoże na miarę doskonałego człowieka |
C
|
przyrównywałem złapanych podróżnych do owego łoża |
d C
|
trudno było uniknąć – przyznaję – rozciągania członków obcinania kończyn |
C
|
pacjenci umierali ale im więcej ginęło tym bardziej byłem pewny |
d
|
że badania moje są słuszne |
C
|
cel był wzniosły postęp wymaga ofiar |
d C
|
pragnąłem znieść różnicę między tym co wysokie a niskie |
C
|
ludzkości obrzydliwie różnorodnej pragnąłem dać jeden kształt |
d C
|
nie ustawałem w wysiłkach aby zrównać ludzi |
d C
|
pozbawił mnie życia Tezeusz morderca niewinnego Minotaura |
B a
|
ten który zgłębiał labirynt z babskim kłębkiem włóczki |
B
|
pełen forteli oszust bez zasad |
a
|
i wizji przyszłości |
a G7
|
mam niepłonną nadzieję że inni podejmą mój trud |
C
|
i dzieło tak śmiało zaczęte doprowadzą do końca |
d C
|
Dodane
12.09.2018
przez reuter