Wieszano raz trzech łotrów |
e H7
|
A każdy z łotrów inny |
e H7
|
Jeden zabijał, drugi kradł |
e H7
|
A trzeci był niewinny |
e H7 (e H7 e)
|
Bo tak już jest na świecie tym |
G a
|
Kto łamie przykazania |
H7 e
|
Ten będzie wisiał – no a z nim – |
G a
|
Niewinnym się dostanie |
H7 e
|
Grzebano raz trzech starców |
e H7
|
Ten pierwszy zmarł na targu |
e H7
|
Drugi na skrzyżowaniu dróg |
e H7
|
A trzeci był w letargu |
e H7 (e H7 e)
|
Bo na tym świecie tak już jest |
G a
|
Czym świat się nawet chlubi |
H7 e
|
Że najważniejszy z niebios znak |
G a
|
A Bozia trójcę lubi |
H7 e
|
Palono raz trzy księgi |
e H7
|
Ta pierwsza była wsteczna |
e H7
|
Ta druga postępowa zbyt |
e H7
|
A trzecia – niedorzeczna |
e H7 (e H7 e)
|
Bo tak już jest na świecie tym |
G a
|
Trylogię lud szanuje |
H7 e
|
Ale czasami szach i mat |
G a
|
I stos – zaaprobuje |
H7 e
|
Za szubieniczny humor |
e H7
|
Skazano na galery |
e H7
|
Matrosa, gdy po piwie rzekł |
e H7
|
Że dwa i dwa to cztery |
e H7 (e H7 e)
|
Dozorcy więc po rannej mszy |
G a
|
Kapelan wciąż zalecał |
H7 e
|
By słowa dwa i dwa to trzy |
G a
|
Spisywał mu na plecach |
H7 e
|
Radzono nad wyprawą |
e H7
|
Wojenną u cesarza |
e H7
|
Ktoś radził bitwę, fortel ktoś |
e H7
|
A trzeci się nie zrażał |
e H7 (e H7 e)
|
Bo na tym świecie górą ten |
G a
|
Kto chowa twarzy wyraz |
H7 e
|
I ma spokojny nocą sen |
G a
|
Gdy myśli zań triumwirat |
H7 e
|
A jaki dla nas morał |
e H7
|
Z ballady tej ponurej |
e H7
|
Można zabijać, można kraść |
e H7
|
Gdy dba się o swą skórę |
e H7 (e H7 e)
|
Lecz gdy na świecie tak już jest |
G a
|
Że zawsze jakoś leci |
H7 e
|
Na cóż ci heroiczny gest |
G a
|
Gdy będziesz już tym trzecim? |
H7 e
|
Gdy będziesz już tym trzecim? |
H7 e
|
Dodane
10.04.2020
przez reuter