Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Pospieszny z Lublina


Nie pamiętał jak się to życie zaczyna fis h E A
Nie chciał wiedzieć co było, co może być gdzieś fis h E A
Czekał tylko na ten pospieszny z Lublina h E A
Co przejeżdżać miał ósma dwadzieścia sześć h Cis fis
Szaro było na dworze i deszcz zacinał fis h E A
Ludzie patrząc pod nogi na dworzec szli fis h E A
On za nimi nie poszedł na pospieszny z Lublina h E A
I na moście był ósma dwadzieścia trzy h Cis fis
O czym myślał gdy stał i w sobie się spinał fis h E A
Jaką prawdę miał w oczach co widział co czuł fis h E A
Gdy usłyszał za mostem pospieszny z Lublina h E A
Równo ósma dwadzieścia pięć i pół h Cis fis
Maszynista przeżegnał się, później przeklinał fis h E A
Rzucić chciał tę robotę nie pierwszy raz fis h E A
Kiedy wreszcie zatrzymał pospieszny z Lublina h E A
To na chwilę z pociągiem zatrzymał się czas h Cis fis
Przed oczami ciekawskich zasłonił ktoś finał fis h E A
Szarą płachtę gazety widać było spod kół fis h E A
Długo stał na tym moście pospieszny z Lublina h E A
Zatrzymany wpół drogi i w życia pół h Cis fis

Dodane 25.12.2011 przez DX

comments powered by Disqus