Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Epigoński wirus

Tekst: Michał Kaczmarczyk

Muzyka: Karel Kryl

Wykonanie: Michał Kaczmarczyk

Kapodaster: II


a a G F (E)
Wziąłem gitarę a
Zagrałem nutek parę a
Nagle słyszę - wszelki duch! C G
To kaczmarofilów ruch F E
Każdy to, co umie, gra a
Więcej się nie wychyla a
Przez to wciąż tylko słyszę C G
Kopie i pastisze C G F E
Może i wychodzi ze mnie świrus a
Lecz panuje w środowisku epigoński wirus C G F E
Wzbiera we mnie złość a
Bo już mam kopistów dość a
Apeluję: dość tego! C G
Zróbcie coś własnego! C G F E
Pa pa papapa... a a G F (E)
Świetny postulat, a
Ale trzeba by stu lat a
Żeby w życie go wdrożyć C G
Zawsze można pomarzyć: F E
Kuba Kwaśniewski a
Grałby pięknie folk czeski a
Poznaliby prażanie C G
W krzyżu łupanie! C G F E
W mieście Choszczno słychać już kuranty a
Docent Lipski nuci sobie w lupanarze szanty C G F E
Witek Bartoszek a
Wcale nie byłby gorszy a
Kosmiczne słałby hity C G
Prosto z satelity! C G F E
Pa pa papapa... a a G F (E)
Sajmon z Wrocławia a
Podjął się już zadania a
Wieczorem i z rana C G
Wyszeptuje Buszmana F E
A w dalekim Stryszewie a
Marcin Gąbka sam nie wie: a
Opiewać Legolasa C G
Czy Vanitasa! C G F E
Trio myśli dniami i nocami a
Jak połączyć Cervantesa z Tomka organami! C G F E
Urządzą fajne a
Tournee diecezjalne a
Zabrzmi w farach Ofiara C G
nie tylko paschalna! C G F E
Pa pa papapa... a a G F (E)
Na pomysł wpadły dobry a
Poznaniaki z Pro Formy a
Na cztery nogi kute C G
Wyczuli koniunkturę F E
Mdłe klasyki poszły won a
Trza do gitar podpiąć prąd a
Jest perkusja, piano, bas - C G
Potężny hałas! C G F E
Trzeba w szołbiznesie sobie radzić a
Pełny Spodek już załatwił im kolega Kazik! C G F E
To koniec ciszy a
W kaczmarofilów niszy a
Gdy zaśpiewa widzów chór C G
Błazna i Biały Dwór! C G F E
Pa pa papapa... a a G F (E)
Każdy się stara a
Unikać już Kaczmara a
Lecz czy się uda? C G
Gdzieś się czai obłuda F E
Dniami, nocami a
Słuchać Murów, Obławy a
Suplementów i Arek... C G
Przydałby się barek C G F E
Żeby mózg przeczyścić i odświeżyć a
W końcu sam nie jestem święty, bo kradnę jak leci! C G F E
Wszak melodii tej a
Wcale nie wymyśliłem a
Bo to jest zrzyna z Kryla... C G C
Znowu wyszła chryja F C

Dodane 22.05.2023 przez reuter

comments powered by Disqus