Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Obława VI: Polowanie na psy

Tekst: Marcin Gąbka

Muzyka: Marcin Gąbka

Wykonanie: Marcin Gąbka


e a C D e
e a C D e H7
Obławy już ustały, zakończono łów e a e
i nadszedł wolnych wilków upragniony czas. C a
Teraz to ja zarzynam resztki gończych psów, C
aby ze zła oczyścić mój ojczysty las. C H7
Myśliwy wreszcie sprzymierzeńcem mym chce być, e a e
swe błędy pojął i uronił żalu łzy, C a
zrozumiał, że wilk musi dziko w puszczy żyć, C D e
i rusza ze mną pozarzynać gończe psy. a C H7
Choć już ustała krwawa rzeź, e H7 e
choć nastał pokój i minęły obław dni, a C G
wciąż mówią: wróg w watasze jest a e
nie chowaj kłów i idź zarzynać gończe psy! C D e (H7)
Pies bratem wilka, a wilk wszakże bratem psa e a e
i nie jest łatwo nam odróżnić kto jest kto, C a
lecz dobry człowiek przecież oko wprawne ma, C
on dobrze wie, pod którym futrem tli się zło. C H7
Dlatego on wskazuje, kogo ścigać mam e a e
i w czyim gardle mam zatopić ostre kły. C a
On spina konia, ja na wilczych łapach gnam: C D e
ruszamy razem pozarzynać gończe psy. a C H7
Choć już ustała krwawa rzeź, e H7 e
choć nastał pokój i minęły obław dni, a C G
wciąż mówią: wróg w watasze jest a e
nie chowaj kłów i idź zarzynać gończe psy! C D e (H7)
Niektórzy twierdzą, że w ogóle nie ma psów, e a e
a polowanie to jedynie złudna gra. C a
Na takich także nie żałuję swoich kłów, C
bo kto nie trzyma z nami, śmierdzi nam na psa. C H7
Nie można ufać wilkom, bowiem każdy z nas e a e
może być psem podstępnym, żądnym naszej krwi; C a
dlatego kły mam obnażone cały czas: C D e
ruszamy aby pozarzynać gończe psy. a C H7
Choć już ustała krwawa rzeź, e H7 e
choć nastał pokój i minęły obław dni, a C G
wciąż mówią: wróg w watasze jest a e
nie chowaj kłów i idź zarzynać gończe psy! C D e (H7)
I tak sumiennie usuwałem całe zło, e a e
aż z mej watahy nie ocalał prawie nikt, C a
Wtem człowiek na mnie wskazał, krzycząc: bierzcie go! C
I z przerażeniem błąd mój zrozumiałem w mig. C H7
Uciekłem z trudem, wyzbywając się czczych złud, e a e
i do księżyca wyłem, roniąc gorzkie łzy; C a
my, wolne wilki wyrżnęliśmy własny ród, C D e
kiedy nas zamieniono w tresowane psy! a C H7
I znów nastała krwawa rzeź, e H7 e
znów minął pokój i nadeszły obław dni, a C G
wilk znów ścigany w lasach jest, a e
bo dał się poszczuć na fałszywe gończe psy. C D e (H7)
Gdy chcesz zakończyć krwawą rzeź, e H7 e
by nastał pokój i minęły obław dni, a C G
pamiętaj kto twym wrogiem jest: a e
myśliwy, a nie nędzne, tresowane psy! C D e (H7)

Dodane 19.10.2020 przez Baltazar

Nagranie

comments powered by Disqus