Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Frodo

Tekst: Marcin Gąbka

Muzyka: Marcin Gąbka

Wykonanie: Marcin Gąbka


a d E7 a d E7
Chmura dymu ciemnym niebem smętnie sunie, a d E7
skalne zjawy krzywe karki jeżą wokół, a d E7
w mrocznym cieniu wielkiej góry śmiercią cuchnie, d E7 a d
pełznę niczym nędzny robak w szarym prochu. C G E7 a
Pod brzemieniem ciężkim kark mój w dół się zniża, a d E7
krew napływa mi do pochylonej głowy, a d E7
niczym ślimak ślad czerwony znaczę w żwiże, d E7 a d
co wypełnia zastygniętej magmy rowy. C G E7 a
Już nie mogę podnieść w górę mego wzroku. a d E7
Na języku kurz, na rękach krwi pęcherze. a d E7
Nie wiem już jak długo pnę się po tym stoku d E7 a d
i czy w misji tej spełnienie jeszcze wierzę... C G E7 a
Nie wiem czy to sen lub dziwny akt z teatru: a d E7
dla mnie nie ma już w przestrzeni innych światów. a d E7
Nie pamiętam piękna, ni dotyku wiatru, d E7 a d
smaku miodu, brzmienia śmiechu, woni kwiatów... C G E7 a
Cel przede mną: morze ognia w sercu skały. a d E7
Blask odbija się w spoconej mojej skroni. a d E7
Chwytam z wolna w rękę brzemię: pierścień mały. d E7 a d
Błyszczą lekko losy świata w mojej dłoni. C G E7 a
***
Dla tak drobnej rzeczy cała ta krucjata? a d E7
Jakiś śmiesznie pusty koniec losu mego... F e a
„Rzuć go!” – woła jakby głos z innego świata, a d E7
lecz coś we mnie krzyczy głośniej: „Nie rób tego!” F e a
Już ostatni oddział walczy w piekła bramie, d a E7 a
wilki w lasach się gromadzą nad padliną, d a E7 a
wielkie oko szuka zguby nieprzerwanie, d E7 a d
a ja stoję sam, nad ognia rozpadliną. C G a
Czy mam przegrać, aby inni zwyciężyli? a d E7
Czy cierpienie jest warunkiem odkupienia? F e a
Czym przetrzymał tyle dla tej podłej chwili? a d E7
Czy mój czyn jest warty tylko zapomnienia? F e a
Mam wszak prawo na swój palec pierścień włożyć, d a E7 a
z krzyża zejść i nim rozpłatać głowę wroga, d a E7 a
miast umierać, swoją własną armię stworzyć, d E7 a d
zamiast przegrać, jako władca zatriumfować! C G a
„Rzuć go, Frodo! - Mały gest, co świat ocali!” a d E7
„Włóż na palec! – Niech świat ujrzy twoją chwałę!” F e a
„Wielcy tylko ci są, co się czynią mali!” a d E7
„Wielcy ci, co własną siłą kruszą skałę!” F e a
Nie, nie będę wam Chrystusem - wasza strata! d a E7 a
Nie położę mego życia na tej wadze! d a E7 a
W mojej dłoni dzień ostatni tego świata! - d E7 a d
Tak zatykam na mój palec pierścień władzy. C G a
***
Oto w pustce duch mój się ze śmiercią splata a d E7
i upiorne mnie pochłania niestnienie... a d E7
Nagi cień - igraszka władcy tego świata – d E7 a d
tu, „w krainie Mordor, gdzie zaległy cienie”. a e a
Tu, „w krainie Mordor, gdzie zaległy cienie”. a e a
„W krainie Mordor, gdzie zaległy cienie”... a e a
a e a

Dodane 21.10.2020 przez Baltazar

Nagranie

Pierścień Władzy

Utwór inspirowany jest książką "Władca Pierścieni" J. R. R. Tolkiena. Podmiotem lirycznym piosenki jest Frodo, hobbit (mały człowieczek), który dobrowolnie wziął na siebie obowiązek wykonania straceńczej misji, jaką jest wkroczenie w samo centrum złowrogiej krainy ciemności, by tam do wnętrza Ognistej Góry wrzucić pierścień władzy, który zawiera zaklęta w sobie moc Władcy Ciemności Saurona, w miarę wędrówki coraz bardziej ciążącą bohaterowi psychicznie i fizycznie. Podczas ostatniej wspinaczki po stoku magia artefaktu wywołuje we Frodzie konflikt wewnętrzny, mamiąc go fałszywą obietnicą samorealizacji, jeśli założyłby go na palec, przy czym w rzeczywistości poskutkowałoby to staniem się w ten sposób jedynie marionetką w rękach wroga. O tych właśnie zmaganiach opowiada treść utworu.


Dodane 24.10.2020 przez Baltazar

comments powered by Disqus