Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Piosenka o postkomunie

Tekst: Leszek Czajkowski

Muzyka: Leszek Czajkowski

Wykonanie: Leszek Czajkowski, Trio Czajkowski-Mędrzycki-Piekarczyk


Oni są tam, gdzie swąd zaszczytów czuć e h D e f c Dis f fis cis E fis g d F g gis dis Fis gis a e G a b f Gis b h fis A h c g B c cis gis H cis d a C d dis b Cis dis
Lustracji się jak psy kamienia boją G D a H7 Gis Dis b C7 A E h Cis7 B F c D7 H Fis cis Dis7 C G d E7 Cis Gis dis F7 D A e Fis7 Dis B f G7 E H fis Gis7 F C g A7 Fis Cis gis B7
Potrafią w głos na wiarę naszą pluć a e H7 C b f C7 Cis h fis Cis7 D c g D7 Dis cis gis Dis7 E d a E7 F dis b F7 Fis e h Fis7 G f c G7 Gis fis cis Gis7 A g d A7 B gis dis B7 H
Lecz widział Bóg nie takich już gierojów a e E0 H7 e b f F0 C7 f h fis Fis0 Cis7 fis c g G0 D7 g cis gis Gis0 Dis7 gis d a A0 E7 a dis b B0 F7 b e h H0 Fis7 h f c C0 G7 c fis cis Cis0 Gis7 cis g d D0 A7 d gis dis Dis0 B7 dis
Oni wpajali przez lat dziesiątki w nas e h D e f c Dis f fis cis E fis g d F g gis dis Fis gis a e G a b f Gis b h fis A h c g B c cis gis H cis d a C d dis b Cis dis
Że przetrwa ten kto strój ma niewolnika G D a H7 Gis Dis b C7 A E h Cis7 B F c D7 H Fis cis Dis7 C G d E7 Cis Gis dis F7 D A e Fis7 Dis B f G7 E H fis Gis7 F C g A7 Fis Cis gis B7
Że warto jest polubić bicie w twarz a e H7 C b f C7 Cis h fis Cis7 D c g D7 Dis cis gis Dis7 E d a E7 F dis b F7 Fis e h Fis7 G f c G7 Gis fis cis Gis7 A g d A7 B gis dis B7 H
A strzec się trzeba prawdy i barykad a e E0 H7 e b f F0 C7 f h fis Fis0 Cis7 fis c g G0 D7 g cis gis Gis0 Dis7 gis d a A0 E7 a dis b B0 F7 b e h H0 Fis7 h f c C0 G7 c fis cis Cis0 Gis7 cis g d D0 A7 d gis dis Dis0 B7 dis
Dziś na powszedni lewo starcza chleb G D Gis Dis A E B F H Fis C G Cis Gis D A Dis B E H F C Fis Cis
A wolność drży przed tępą chamów siłą a e H7 b f C7 h fis Cis7 c g D7 cis gis Dis7 d a E7 dis b F7 e h Fis7 f c G7 fis cis Gis7 g d A7 gis dis B7
Komuna znów podnosi hardo łeb G D Gis Dis A E B F H Fis C G Cis Gis D A Dis B E H F C Fis Cis
Zmieniło się tyle, a nic się nie zmieniło a e E0 H7 e b f F0 C7 f h fis Fis0 Cis7 fis c g G0 D7 g cis gis Gis0 Dis7 gis d a A0 E7 a dis b B0 F7 b e h H0 Fis7 h f c C0 G7 c fis cis Cis0 Gis7 cis g d D0 A7 d gis dis Dis0 B7 dis
Oni żonglują hasłami raz po raz e h D e f c Dis f fis cis E fis g d F g gis dis Fis gis a e G a b f Gis b h fis A h c g B c cis gis H cis d a C d dis b Cis dis
Takimi jak otwarcie na Europę G D a H7 Gis Dis b C7 A E h Cis7 B F c D7 H Fis cis Dis7 C G d E7 Cis Gis dis F7 D A e Fis7 Dis B f G7 E H fis Gis7 F C g A7 Fis Cis gis B7
I piszą wciąż na murach: „jude raus!” a e H7 C b f C7 Cis h fis Cis7 D c g D7 Dis cis gis Dis7 E d a E7 F dis b F7 Fis e h Fis7 G f c G7 Gis fis cis Gis7 A g d A7 B gis dis B7 H
By poznał świat polaczków złych ciemnotę a e E0 H7 e b f F0 C7 f h fis Fis0 Cis7 fis c g G0 D7 g cis gis Gis0 Dis7 gis d a A0 E7 a dis b B0 F7 b e h H0 Fis7 h f c C0 G7 c fis cis Cis0 Gis7 cis g d D0 A7 d gis dis Dis0 B7 dis
Oni trzymają tu gazet plik za pysk e h D e f c Dis f fis cis E fis g d F g gis dis Fis gis a e G a b f Gis b h fis A h c g B c cis gis H cis d a C d dis b Cis dis
Na smyczy ich jest prawo i kultura G D a H7 Gis Dis b C7 A E h Cis7 B F c D7 H Fis cis Dis7 C G d E7 Cis Gis dis F7 D A e Fis7 Dis B f G7 E H fis Gis7 F C g A7 Fis Cis gis B7
Złodziejskie spółki ogromny dają zysk a e H7 C b f C7 Cis h fis Cis7 D c g D7 Dis cis gis Dis7 E d a E7 F dis b F7 Fis e h Fis7 G f c G7 Gis fis cis Gis7 A g d A7 B gis dis B7 H
I w zdrowiu trwa esbecka agentura a e E0 H7 e b f F0 C7 f h fis Fis0 Cis7 fis c g G0 D7 g cis gis Gis0 Dis7 gis d a A0 E7 a dis b B0 F7 b e h H0 Fis7 h f c C0 G7 c fis cis Cis0 Gis7 cis g d D0 A7 d gis dis Dis0 B7 dis
Dziś na powszedni lewo starcza chleb G D Gis Dis A E B F H Fis C G Cis Gis D A Dis B E H F C Fis Cis
A wolność drży przed tępą chamów siłą a e H7 b f C7 h fis Cis7 c g D7 cis gis Dis7 d a E7 dis b F7 e h Fis7 f c G7 fis cis Gis7 g d A7 gis dis B7
Komuna znów podnosi hardo łeb G D Gis Dis A E B F H Fis C G Cis Gis D A Dis B E H F C Fis Cis
Zmieniło się tyle, a nic się nie zmieniło a e E0 H7 e b f F0 C7 f h fis Fis0 Cis7 fis c g G0 D7 g cis gis Gis0 Dis7 gis d a A0 E7 a dis b B0 F7 b e h H0 Fis7 h f c C0 G7 c fis cis Cis0 Gis7 cis g d D0 A7 d gis dis Dis0 B7 dis
Dziś na powszedni ledwo starcza chleb G D Gis Dis A E B F H Fis C G Cis Gis D A Dis B E H F C Fis Cis
A wolność drży przed chamów władzą próżną a e H7 b f C7 h fis Cis7 c g D7 cis gis Dis7 d a E7 dis b F7 e h Fis7 f c G7 fis cis Gis7 g d A7 gis dis B7
Komuna znów podnosi hardo łeb G D Gis Dis A E B F H Fis C G Cis Gis D A Dis B E H F C Fis Cis
Urwijmy go nim stanie się za późno a e E0 H7 e b f F0 C7 f h fis Fis0 Cis7 fis c g G0 D7 g cis gis Gis0 Dis7 gis d a A0 E7 a dis b B0 F7 b e h H0 Fis7 h f c C0 G7 c fis cis Cis0 Gis7 cis g d D0 A7 d gis dis Dis0 B7 dis

Dodane 13.09.2012 przez RK

Nagranie

comments powered by Disqus