Oni są tam, gdzie swąd zaszczytów czuć |
e h D e
|
Lustracji się jak psy kamienia boją |
G D a H7
|
Potrafią w głos na wiarę naszą pluć |
a e H7 C
|
Lecz widział Bóg nie takich już gierojów |
a e E0 H7 e
|
Oni wpajali przez lat dziesiątki w nas |
e h D e
|
Że przetrwa ten kto strój ma niewolnika |
G D a H7
|
Że warto jest polubić bicie w twarz |
a e H7 C
|
A strzec się trzeba prawdy i barykad |
a e E0 H7 e
|
Dziś na powszedni lewo starcza chleb |
G D
|
A wolność drży przed tępą chamów siłą |
a e H7
|
Komuna znów podnosi hardo łeb |
G D
|
Zmieniło się tyle, a nic się nie zmieniło |
a e E0 H7 e
|
Oni żonglują hasłami raz po raz |
e h D e
|
Takimi jak otwarcie na Europę |
G D a H7
|
I piszą wciąż na murach: „jude raus!” |
a e H7 C
|
By poznał świat polaczków złych ciemnotę |
a e E0 H7 e
|
Oni trzymają tu gazet plik za pysk |
e h D e
|
Na smyczy ich jest prawo i kultura |
G D a H7
|
Złodziejskie spółki ogromny dają zysk |
a e H7 C
|
I w zdrowiu trwa esbecka agentura |
a e E0 H7 e
|
Dziś na powszedni lewo starcza chleb |
G D
|
A wolność drży przed tępą chamów siłą |
a e H7
|
Komuna znów podnosi hardo łeb |
G D
|
Zmieniło się tyle, a nic się nie zmieniło |
a e E0 H7 e
|
Dziś na powszedni ledwo starcza chleb |
G D
|
A wolność drży przed chamów władzą próżną |
a e H7
|
Komuna znów podnosi hardo łeb |
G D
|
Urwijmy go nim stanie się za późno |
a e E0 H7 e
|
Dodane
13.09.2012
przez RK