Tnie łososia Jacques Brel w amsterdamskiej tawernie |
d C A7 d
|
Georges w paryskiej brasserie oczy mgli filuternie |
F C g A7
|
Karel w praską wszedł noc, a Wołodia z Bułatem |
g F A7 d
|
Staroruski sen śniąc przepływają Arbatem |
C B A7 d
|
Sprasza poetów Bóg - jego Syn był poetą |
d C A7 d
|
Klucznik Piotr ich przez próg wpuszcza i mruczy, że to |
F C g A7
|
Wieczna nagroda za ziemską ponadczasowość |
g F A7 d
|
Bankiet śpiewaków trwa - gdzie początkiem jest Słowo |
C B A7 d
|
Wino przynoście w dzbanach |
A
|
Dla nowego kompana |
d
|
Marzyciela, Sarmaty, żyjącego pod prąd |
C F A
|
Świetlistością go mierzy |
g
|
Ten, w którego uwierzył |
A7 d d/E d/F d/E
|
W przedostatniej godzinie - miłosierny jest Sąd |
C d B A7 d
|
Nosisz imię jak ja - pustą szklanką Brel trzęsie |
d C A7 d
|
Będziesz śpiewał i grał - Galicz siadł przy Brassensie |
F C g A7
|
Wolność prawdziwie brzmi, zwłaszcza w polskim języku |
g F A7 d
|
Jak gitarą w mur bić pokazałeś krytyku |
C B A7 d
|
Ech... encore, jeszcze raz, damy w banię i w szyję |
d C A7 d
|
Czas, nie goni już czas. Tylko źródło wciąż bije |
F C g A7
|
Tyś, co rwał zęby krat - teraz patrz przyjacielu |
g F A7 d
|
Oto sekretny świat drugiej strony tunelu. |
C B A7 d
|
Wino przynoście w dzbanach |
A
|
Dla nowego kompana |
d
|
Marzyciela, Sarmaty, żyjącego pod prąd |
C F A
|
Świetlistością go mierzy |
g
|
Ten, w którego uwierzył |
A7 d d/E d/F d/E
|
W przedostatniej godzinie - miłosierny jest Sąd |
C d B A7 d
|
Dodane
28.06.2011
przez Zbik