Dosyć mając czczych gadanin |
d
|
Z polskim wiarołomnym gminem |
C
|
Brnącym w błędach szarlatanin, |
B
|
Zgadał się raz franciszkanin |
B
|
Z dominikaninem. |
d
|
Rzekł dominikanin: Powiedz, |
d
|
Mój braciszku przeubogi, |
C
|
Czy nie zwodzisz swoich owiec |
B
|
I nie zbaczasz na manowiec |
B
|
Z dogmatycznej drogi? |
d
|
Ha! - rzekł braciszek - święty Franciszek |
C d
|
Jak tamaryszek w sercu mym trwa; |
C d
|
Pan Bóg nas kocha więcej niż trocha, |
d C
|
Reszta - rzecz płocha. Tralalalala! |
d A d
|
Odrzekł do franciszkanina |
d
|
Nasz dominikanin: Przecie! |
C
|
Poryw serca to nie kpina; |
B
|
Uczą tak w zakonie i na |
B
|
Uniwersytecie. |
d
|
Lecz kiedy się zdarza chwila, |
d
|
Przyjm refleksji te dwa słówka, |
C
|
Że kto mózgu nie wysila, |
B
|
Ten wyrasta na debila, |
B
|
Albo i półgłówka. |
d
|
Ha! - rzekł braciszek - święty Franciszek |
C d
|
Jak tamaryszek w sercu mym trwa; |
C d
|
Pan Bóg nas kocha więcej niż trocha, |
d C
|
Reszta - rzecz płocha. Tralalalala! |
d A d
|
Rzekł dominikanin: Bracie! |
d
|
Święta zgoda i współżycie; |
C
|
My kochamy - wy kochacie; |
B
|
Tylko nieco mniej czytacie |
B
|
I w ogóle - tkwicie. |
d
|
A głupota i prostota, |
d
|
Są to dwie odmienne rzeczy, |
C
|
Gdyż prostota jest to cnota, |
B
|
Za głupotę zaś idiota |
B
|
W czyśćcu się upiecze. |
d
|
Ha! - rzekł braciszek - święty Franciszek |
C d
|
Jak tamaryszek w sercu mym trwa; |
C d
|
Pan Bóg nas kocha więcej niż trocha, |
d C
|
Reszta - rzecz płocha. Tralalalala! |
d A d
|
Rzekł dominikanin: Boże! |
d
|
Ty stworzyłeś okrąg świata, |
C
|
Niebo, lądy oraz morze, |
B
|
I co w ziemi i przestworze |
B
|
Chodzi albo lata. |
d
|
Każde bydlę i kamyszek |
d
|
Chwali Ciebie w stworzeń tłumie, |
C
|
Każdy z kwiatków, każda z szyszek; |
B
|
Niechaj więc i ten braciszek |
B
|
Chwali Cię jak umie. |
d
|
Ha! - rzekł braciszek - święty Franciszek |
C d
|
Jak tamaryszek w sercu mym trwa; |
C d
|
Pan Bóg nas kocha więcej niż trocha, |
d C
|
Reszta - rzecz płocha. Tralalalala! |
d A d
|
Tu dominikanin wściekł się |
d
|
I wewnętrznie się zapienił, |
C
|
Mówiąc: Przy mym intelekcie, |
B
|
Trzeba, bym tej pieśni wreszcie |
B
|
Inny dał refrenik. |
d
|
Choć nie jestem Ksiądz Twardowski, |
d
|
Ani nawet Boża Krówka, |
C
|
Ale przy pomocy Boskiéj, |
B
|
Oraz Weny Częstochowskiéj, |
B
|
Proszę: mam już słówka: |
d
|
Święty Tomaszu, chroń mądrość naszą, |
C d
|
Duchowną paszą nas pasąc, więc |
C d
|
Mądrość miłości, miłość mądrości |
d C
|
Daj; a kto złości się, takiego bęc! |
d A d
|
Tutaj franciszkanin zdumiał |
d
|
Się; dominikanin zasię |
C
|
Propagandy sens zrozumiał, |
B
|
Darł się więc, jak tylko umiał |
B
|
I jak tylko da się. |
d
|
Autor z nim się utożsamia, |
d
|
Oraz solidaryzuje, |
C
|
Sercem i umysłem skłania |
B
|
I do jego się śpiewania |
B
|
Dokooptowuje: |
d
|
Święty Tomaszu, chroń mądrość naszą, |
C d
|
Duchowną paszą nas pasąc, więc |
C d
|
Mądrość miłości, miłość mądrości |
d C
|
Daj; a kto złości się, takiego bęc! |
d A d
|
Dodane
11.04.2012
przez RK