Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Dlaczego „Pan Tadeusz”...?

Tekst: Jacek Kowalski

Muzyka: Jacek Kowalski

Wykonanie: Jacek Kowalski


Niezmiennie, nieodmiennie, codziennie mnie wzrusza a e a e
Dziewięć tysięcy wersów „Pana Tadeusza”. a G F E
Ich ogrom, ładność, blask i mrok łaskawie lśniące a G F E
Spadają na mnie niczym gwiazdy spadające. a e a e
Przywykłem, przygnieciony ważką ich lekkością, C G C G
Mieszać nierzeczywistość ich z rzeczywistością, C G C G
Tak, iż mych zmysłów zestaw w rym się trwale wgryzł: E a d E
Wzrok, dotyk, węch, smak, słuch i nawet szósty zmysł. E a d E a
Gdy w środku środka lokomocji miasta środkiem a e a e
Jadę, mam omam, żem jest het, za Nowogrodkiem; a G F E
Dzicz wkoło, ja wesoło wędruję przez chaszcze; a G F E
Wtem z chaszczy niedźwiedź straszny paszczą na mnie klaszcze. a e a e
Ubiwszy go, jem bigos, który się wyrabia C G C G
Z kapusty, w której się uprzednio czołgał Hrabia; C G C G
Róg wpada w ucho, bigos w brzucho, wódka w krtań; E a d E
Po wódce niczym mrówka biorę się do pań. E a d E a
Kto się w tych dań obfitość wwąchasz oraz wsłuchasz, a e a e
Pojmiesz, że Pan Mickiewicz wielki to był kucharz, a G F E
Który, niezestawialne zestawiając smaczki, a G F E
Z polskich bebechów zrobił narodowe flaczki. a e a e
Zbigosił je i zbiesił, czyniąc sztuki osią; C G C G
Popieprzył Telimeną, polukrował Zosią; C G C G
Wydestylował ducha pszenno-żytnich strzech E a d E
I tak Robaka zalał, że zapiera dech. E a d E a
Lecz cóż ja – podczas naszych obcesowych czasów, a e a e
Żądz niskich, średnich płac i wysokich obcasów, a G F E
Gdy świat przebiera miarkę, zdążając do kreski, a G F E
Czuję się sam jak niedźwiedź głupi i litewski. a e a e
Lub jak szlachecka mucha gnuśna, eleacka, C G C G
Którą Wojskiego packa rozpłaszcza znienacka. C G C G
Lub jak otarta z wąsów Sędzi słona łza – E a d E
Szczęściem, wbrew pandemonium, „Pan Tadeusz” trwa. E a d E a

Dodane 03.11.2020 przez Baltazar

Nagranie

comments powered by Disqus