Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Epitafium dla majora Ognia


Jeśli umrzeć mam za ciebie C a
Jeśli sztandar zwinąć mam C a
Na każdego przecież przyjdzie kiedyś pora. F G a
Srebrny orzeł z mojej czapki C a
Na urwiskach w sercu Tatr C a
Znajdzie gniazdo a G
Ty mnie ukryj moja ziemio podhalańska F G a
Górski lesie kołysz mnie do snu F G a
Tyle razy mnie chroniła Ręka Pańska F G a
Dziś mnie do raportu wezwał Bóg F G a
Wilki mają swoje ścieżki C a
Podążałem szlakiem wilczym C a
Śmierć ścigała mnie po lasach F G
Jak pies gończy G a
Przystanęła nad potokiem F G
Krótki błysk nad górskim stokiem C F
Wola Boża - moja walka dziś się kończy C G a
Więc mnie ukryj moja ziemio podhalańska F G a
Górski lesie kołysz mnie do snu F G a
Tyle razy mnie chroniła Ręka Pańska F G a
Dziś mnie do raportu wezwał Bóg F G a
Polski orzeł srebrnopióry F G
W nasze dusze wbił pazury C F
I legendę partyzancką ponad szczyty wzniósł C G E7 a
Na Podhalu, pod Turbaczem F G
Partyzancka wierzba płacze C F
Zgasł już “Ogień” C
Ale pamięć po nim wciąż się tli G E7 a

Dodane 19.12.2011 przez RK

Nagranie

Józef Kuraś

Józef Kuraś, ps. "Ogień", był żołnierzem Wojska Polskiego i Armii Krajowej, partyzantem na Podhalu w czasie II wojny światowej i jednym z dowódców oddziałów podziemia antykomunistycznego.

Jako żołnierz Wojska Polskiego walczył w kampanii wrześniowej, po kapitulacji przeszedł do oddziałów partyzanckich Konfederacji Tatrzańskiej, później do Armii Krajowej i wreszcie do Batalionów Chłopskich. W 1943 jego rodzina (ojciec, żona i syn) została zamordowana przez niemieckiego okupanta. W ostatnim dniu 1944 wysadził niemiecki pociąg, w styczniu 1945 rozbił, wraz z oddziałami Armii Ludowej, niemiecką kolumnę ciężarówek.

Po wojnie mianowany na szefa powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu, objęty wewnętrznym śledztwem z grupą podwładnych zdezerterował i stworzył grupę antykomunistycznej partyzantki. W sierpniu 1946 w ataku na więzienie w Krakowie uwolnił kilkudziesięciu żołnierzy AK, WiN i NSZ. W latach 1945-1947, oddział "Ognia" zabił ponad setkę funkcjonariuszy UB, milicjantów i żołnierzy NKWD. W lutym 1947 popełnił samobójstwo po osaczeniu jego oddziału przez Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Działalność Kurasia i jego oddziału po wojnie jest przedmiotem niegasnących do dziś kontrowersji – organizacje żydowskie wskazują na morderstwa dokonywane przez jego partyzantów na Żydach. Przedmiotem historycznego sporu pozostaje, czy morderstwa dokonywane były z pobudek antysemickich (jak przekonuje Jan Tomasz Gross), czy też z powodu przynależności ofiar do UB (jak twierdzą podkomendni Kurasia). Oddział "Ognia" oskarżany jest również o grabieże i gwałty.

Nigdy nie odnaleziono miejsca pochówku Kurasia. Pojawiły się głosy, że jego zwłoki zostały oddane Zakładowi Anatomii Prawidłowej Collegium Medicum UJ, gdzie zostały rozpoznane i "odbite" przez osoby przychylne jego działalności antykomunistycznej. Inny trop wiedzie (również przez stoły prosektoryjne UJ) do kwatery na Cmentarzu Rakowickim, gdzie woźni zabierali szczątki pozostałe po sekcjach zwłok na potrzeby studentów.


Dodane 25.07.2016 przez Alek

comments powered by Disqus