Nie po drodze mi z wami poeci |
C E7 a (A Asus4 A A7)
|
Bo wam duszę ktoś w plastik spakował |
A7 Dsus2 d
|
Znak jakości przykleił na plecach |
G
|
Porozmieniał wam myśli na słowa |
d G
|
Nie po drodze mi z wami poeci |
C E7 a (A Asus4 A A7)
|
Bo wam prawda jak robal obrzydła |
A7 Dsus2 d
|
Wasz kręgosłup jest giętki jak guma |
G
|
I co wieczór karleją wam skrzydła |
d G
|
W moim sercu od kilku pokoleń |
C E7 a (A Asus4 A A7)
|
Dziedziczone nie goją się rany |
A7 Dsus2 d
|
Drobne kłamstwa nie plamią sumienia |
G
|
Więc się pewnie nie prędko spotkamy |
d G
|
Nie pozwalam by pluły mi w duszę |
C E7 a (A Asus4 A A7)
|
Karły w ludzkich ukryte postaciach |
A7 Dsus2 d
|
Wy z błazeńskim kroczycie sztandarem |
G
|
A stroicie się w szaty Syracha |
d G
|
Ja co wieczór przyklękam pod krzyżem |
C E7 a (A Asus4 A A7)
|
Wierzę w Trójcę, Bóg, Honor, Ojczyzna |
A7 Dsus2 d
|
Jestem dumny ze swojej polskości |
G
|
Do poglądów nie wstydzę się przyznać |
d G
|
Choć nie dla mnie warszawskie salony |
C E7 a (A Asus4 A A7)
|
A codzienność mnie dławi jak chusta |
A7 Dsus2 d
|
Dobrze będzie za lat kilkanaście |
G
|
Bez kieliszka się zbliżyć do lustra |
d G
|
Dodane
18.12.2011
przez RK