Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Klatka (Obława VII)

Tekst: Marcin Gąbka

Muzyka: Marcin Gąbka

Wykonanie: Marcin Gąbka


a C G a d E
Oto stoję: cztery łapy, szara sierść, a G a
bystre oczy, w długim pysku ostre kły; a G a
metalowych prętów mnie otacza sieć, F a F
na plakietce stoi napis „dziki wilk”. F E
Podtykają różne rzeczy mi pod nos, a G a
czasem rzucą jakiejś szynki smaczny kęs, a G C
wciąż wskazują na mnie i się śmieją w głos, d a
a mój treser mi nie szczędzi smacznych mięs. F E
Zbudźcie się, wy wilki uwięzione, a G C G
w których zamrożono dziką krew! a G C G
Wasze lasy, puszcze, pola, łąki są zielone, d a C G
niech odezwie się w was znów odwieczny zew! a F E
Klatka moja jest i to mój cały świat, a G a
tu od dnia narodzin moich ciągle tkwię, a G a
ale dokądś - nie wiem dokąd - już od lat F a F
moje niespokojne serce wciąż się rwie. F E
Czemu skaczę gdy przy klatce biegnie coś? a G a
Czemu na dźwięk strzału mnie ogarnia lęk? a G C
Czemu ludzi głos wciąż wzbudza we mnie złość? d a
Czemu patrząc w księżyc wzbiera we mnie jęk? F E
Zbudźcie się, wy wilki uwięzione, a G C G
w których zamrożono dziką krew! a G C G
Wasze lasy, puszcze, pola, łąki są zielone, d a C G
niech odezwie się w was znów odwieczny zew! a F E
Nie wiem czemu w nocy niespokojnie śpię, a G a
jakby w strachu dziko rzucam się na żer, a G a
czemu na psa widok kark mój jerzy się F a F
i na nogi wciąż mnie stawia byle szmer. F E
Coś mnie dusi, wciskam między kraty pysk, a G a
chwytam w nozdrza wonie, które z wiatrem mkną, a G C
chodzę w koło, siedzę w gwiazd wpatrzony błysk, d a
widzę wolne ptaki i coś szarpie mną. F E
Zbudźcie się, wy wilki uwięzione, a G C G
w których zamrożono dziką krew! a G C G
Wasze lasy, puszcze, pola, łąki są zielone, d a C G
niech odezwie się w was znów odwieczny zew! a F E
Znowu treser mięsa płat podaje mi, a G a
gdy w pobliżu coś strzeliło, głośno tak, a G a
że ze strachu w dłoń człowieczą wbiłem kły F a F
i poczułem żywej krwi rozkoszny smak... F E
Nagle zbudził się mój śpiący dziki duch: a G a
skaczę, wyszarpując z ludzkiej szyi dech, a G C
przez otwarte klatki drzwi się rzucam w przód, d a
pośród wrzasków przerażenia co sił mknę! F E
Zbudźcie się, wy wilki uwięzione, a G C G
w których zamrożono dziką krew! a G C G
Wasze lasy, puszcze, pola, łąki są zielone, d a C G
niech odezwie się w was znów odwieczny zew! a F E
„Dziki wilk” - mym domem wreszcie puszczy szmat, a G a
wszelki zwierz przed moich zębów błyskiem drży, a G C
człowiek tropi wciąż mój nieuchwytny ślad, d a
do księżyca z pełnej piersi wyję i... F E
Oto biegnę: cztery łapy, szara sierść, a G a
bystre oczy, w długim pysku ostre kły, a G a
moich wolnych braci krąg otacza mnie, F a F
nikt wolności mojej nie odbierze mi! F G a

Dodane 02.11.2020 przez Baltazar

Nagranie

comments powered by Disqus