Zgrabna ręka grzybiarza grzyby z grzybni wyrywa, |
C G a F
|
oko jego kształt i barwę ocenia. |
C G C (F C)
|
Rozpoznaje gatunek jego myśl przenikliwa, |
C G a F
|
zanim przysmak dotrze do podniebienia, |
C G C (F C)
|
Tu podgrzybek, tam koźlarz, ówdzie rydz lub opieniek, |
C E a C
|
grzybie nogi aż się rwą do koszyka, |
C G C
|
ale grzybiarz mieć musi wiedzę i doświadczenie, |
C E a C
|
by zatrutych ich kuzynów unikać. |
C G F G C
|
Bo grzyb zwykle swego ma sobowtóra |
d a
|
i choć wygląd bliźniaczy ich obu, |
d E
|
to odmienna jest każdego natura: |
d a
|
jeden rozkosz da ustom, drugi wpędzi do grobu. |
C G a e a
|
Łasy strawy grzybowej grzybiarz w bór rusza z rana - |
C G a F
|
tam prawdziwy wszak prawdziwek już siedzi, |
C G C (F C)
|
ale gdy goryczaka zerwie, albo szatana, |
C G a F
|
to szatańska gorycz gardło nawiedzi. |
C G C (F C)
|
Dalej pyszne pieczarki pośród igieł się bielą, |
C E a C
|
upieczone dla języka uciechą, |
C G C
|
obok jednak podobne muchomory się ścielą - |
C E a C
|
nie upiecze się tym, co je upieką. |
C G F G C
|
Bo grzyb zwykle swego ma sobowtóra |
d a
|
i choć wygląd bliźniaczy ich obu, |
d E
|
to odmienna jest każdego natura: |
d a
|
jeden rozkosz da ustom, drugi wpędzi do grobu. |
C G a e a
|
Kurki na mchu złocą, jak kurczątka bez liku, |
C G a F
|
potem z kurzym jajem w maśle się smażą, |
C G C (F C)
|
ale chytre Lisówki niczym lisy w kurniku |
C G a F
|
zduszą gardła nieuważnym grzybiarzom. |
C G C (F C)
|
Wypatrzone wśród trawy smukłe prężą się kanie - |
C E a C
|
usmażone cieszą usta i oczy, |
C G C
|
lecz muchomor sromotnik, gdy do dań się dostanie |
C E a C
|
to sromotna śmierć smakoszy zaskoczy. |
C G F G C
|
Bo grzyb zwykle swego ma sobowtóra |
d a
|
i choć wygląd bliźniaczy ich obu, |
d E
|
to odmienna jest każdego natura: |
d a
|
jeden rozkosz da ustom, drugi wpędzi do grobu. |
C G a e a
|
Jakąż ma więc przyczynę owa grzybów dwoistość, |
C G a F
|
nikła linia między szczęściem a szkodą? |
C G C (F C)
|
I dlaczego zgrzybiała ludzka jest rzeczywistość, |
C G a F
|
gdzie pozory piękna ku zgubie wiodą? |
C G C (F C)
|
W grzybobraniu powszednim, nie zbadawszy gatunku, |
C E a C
|
człowiek widząc szczęścia grzyb, wnet doń leci, |
C G C
|
ale sycąc głód życia nie pamięta warunku, |
C E a C
|
że nie wszystko złotem jest, co się świeci. |
C G F G C
|
Dobro zwykle złego ma sobowtóra |
d a
|
i choć wygląd bliźniaczy ich obu, |
d E
|
to odmienna jest każdego natura: |
d a
|
jedno serce nasyci, drugie wpędzi do grobu. |
C G a e a
|
Dodane
24.10.2020
przez Baltazar