Piosenki

Próba zebrania w jednym miejscu wysokiej jakości opracowań; ze szczególnym uwzględnieniem materiałów wcześniej niedostępnych lub rozrzuconych w różnych miejscach Internetu i prywatnych zbiorach.

Mój rynsztok, mieszczańskie porządki mam gdzieś
Te mordy obłudne i puste - pal sześć
Wysyłam pijane toasty na świat
I za tych popijam, co we mnie od lat Paweł Wójcik – Toasty

Lament zomowca


Siedem lat pracuję ciężko na kawałek chleba, e H e G e a e
Jeżdżę po zawszonym kraju od miasta do miasta. e H e G e a e
Czy mnie kto zapytał kiedy, czego mi potrzeba? a e H7 e
Albo czy nie marzę o czymś, kiedy w tarczę trzaskam? F e H7 e
Stoję przed zamkniętą bramą, wdycham pył węglowy, e H e G e a e
Każą ruszyć do ataku – może mi się dostać. e H e G e a e
Od nadużywania gazów mam stały ból głowy – a e H7 e
Czy pomyśli kto, by czasem o mnie się zatroskać? F e H7 e
Syna mi w przedszkolu wszystkie dzieci szykanują e D C D C a e
I od żon górników lepiej mi się trzymać z dala. e D C D C D G
Bo w tym kraju – ten bohater, komu mordę skują, a e H7 e
A mnie tylko Kiszczak może raz na rok wychwala. F e H7 e
Nie daj Boże coś się zmieni, partia się dogada e H e G e a e
Z tymi, którym raz już dobrze przyłożyłem w zimie. e H e G e a e
Oni będą za patriotów, a mnie wstyd i biada, a e H7 e
Bo okaże się, że znowu ja wszystkiemu winien. F e H7 e
Raz już wszystkich mieli w ręku – to ich wypuścili. e H e G e a e
Nie rozumiem, chyba w ramach walki z bezrobociem. e H e G e a e
No bo jakby ich trzymali, co byśmy robili? a e H7 e
Nieszczęśliwy jest zomowiec, sam – jak kołek w płocie. F e H7 e
Dość. Za dużo już tych myśli, niechby był już rozkaz! e D C D C a e
Jak pozwolą bić tych leni, dusze z nich wytrzęsę! e D C D C D G
Tylko czemu na prowincji? Oto moja troska! a e H7 e
Gdybym w Gdańsku był – przynajmniej widziałbym Wałęsę! F e H7 e
Tylko czemu na prowincji? Oto moja troska! a e H7 e
Gdybym w Gdańsku był – przynajmniej widziałbym Wałęsę! F e H7 e

Dodane 09.02.2019 przez Pan_Kmicic4

Nagranie

comments powered by Disqus