Błogosławię zło na ekranie niebieskim |
a
|
Mój intymny kontakt z istotą gatunku. |
a
|
Widzę i osądzam, jak Stwórcy namiestnik, |
H0
|
Taniec śmierci, zdrady, gwałtu i rabunku. |
a E7 (a a/h a/c a/h)
|
W naturalnych barwach, w dowolnym języku, |
a a/h a/c a/h
|
Z dźwiękiem tak klarownym, jak klarnet Mozarta |
a a/h a/c a/h
|
Sięgam po wieczorną porcję krwi i krzyku |
H0
|
Stamtąd, gdzie akurat ginie trzystu Spartan. |
a E7 (a a/h a/c a/d)
|
Nie brak mi współczucia. Wzburzam się i wzruszam; |
C
|
Stwierdzam z satysfakcją, że doznałem szoku; |
A7
|
Niby balon szlochu kształt zyskuje dusza |
H0
|
Łzawią mi paprochy uczuć w chłodnym oku. |
C H0 (H0 E7)
|
A na co dzień, w życiu – przydarza się rzadko |
a a/h a/c a/h
|
Żeby rzecz, co wstrząsa – ujrzeć jak na dłoni. |
a a/h a/c a/h
|
A gdy już się uda świadkiem być wypadku – |
H0
|
Dźwięki ktoś zagłuszy, widok ktoś przysłoni. |
a E7 (a a/c a a/c)
|
Ekran zaś niebieski szczegóły powtarza |
a
|
Krwiście bezlitosne zbliżenia w zwolnieniach, |
a
|
Chociaż w każdej chwili może je wymazać |
H0
|
Palcem tknięty pilot – podczerwień sumienia. |
a E7 (a)
|
Dodane
25.07.2018
przez Pan_Kmicic4